Wojskowe mosty w Głuchołazach już zamontowane nad rzeką

Wojskowe mosty w Głuchołazach miały być zamontowane nad Białą Głuchołaską w weekend. Okazuje się jednak, iż przygotowania przebiegły na tyle sprawnie, iż operacja umieszczenia ich na specjalnie wybudowanych podporach była możliwa już w piątkowy poranek.

Wojskowe mosty w Głuchołazach – a adekwatnie ich elementy – przyjechały do miasta w kilku transportach w minionym tygodniu. W ostatnich dniach wojskowi montowali elementy metalowych konstrukcji. Gdy te były gotowe, na miejsce przyjechał żuraw, który uniósł mosty i posadowił nad rzeką. Każdy z nich ma 36 metrów długości oraz masę 48 ton. Teraz wojskowi układają nawierzchnię na konstrukcjach.

Nowe mosty wojskowe w Głuchołazach – co dalej?

To dobra wiadomość, ale trzeba pamiętać, iż pojawienie się przepraw – po jednej dla wszystkich kierunku ruchu – nie oznacza, iż od razu wjadą na nie kierowcy. Drogowcy pracują nad przygotowaniem najazdów na mosty. Trzeba też ułożyć asfalt na drogach, które do niego prowadzą. A także przeprowadzić próby obciążeniowe.

Jak informują władze gminy, wojskowe mosty w Głuchołazach mają być przejezdne najpóźniej 25 października. Są jednak szanse na to, iż kierowcy i piesi będą mogli z nich skorzystać szybciej. Wszystko dlatego, iż brak dobrego skomunikowania prawo- i lewobrzeżnej części miasta to nie tylko komplikacje dla jego mieszańców. To również poważne utrudnienie dla dalszych prac na drodze krajowej nr 40.

Głuchołazy są bez regularnej przeprawy drogowej od połowy września. Wtedy to wezbrane wody Białej Głuchołaskiej powstały drewniano-stalowy most tymczasowy oraz poważnie uszkodziły nową konstrukcje docelową powstającą obok. Kwestią otwartą pozostaje, czy ten drugi most będzie odbudowany w pierwotnie planowanej formie, czy też będzie przeprojektowany. Tego chce burmistrz Paweł Szymkowicz. Argumentuje, iż powódź pokazała, iż most powinien mieć konstrukcję łukową, bez filarów w korycie rzeki.

Oprócz drogowców swoje prace na terenie gminy prowadzą kolejarze. Ci pracują nad przywróceniem przejezdności torów łączących miasto z czeskimi Mikulovicami.

***