Wójt robi porządki nad Jeziorem Mucharskim. Koniec parkowania na dziko!

2 miesięcy temu

Tuż przed gorącym weekendem wójt Mucharza Paweł Paździora postanowił zrobić porządki z dzikim parkowaniem przy wąskich drogach dojazdowych na lokalną przystań nad jeziorem. Ustawiono znaki, czy turyści się dostosują?

Paweł Paździora, wójt Mucharza, poinformował w piątek, iż zmienia się organizacja ruchu na lokalnej drodze, która stanowi dojazd na popularną przystań nad Jeziorem Mucharskim.

Szanowni Mieszkańcy, Szanowni Goście Gmina Mucharz w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców oraz osób wypoczywających nad Jeziorem Mucharskim zdecydowałem się wprowadzić zakaz zatrzymywania i postoju na drodze prowadzącej bezpośrednio do Przystań Leniówka Mucharz. Właśnie stanęły odpowiednie znaki - przekazał wójt Paździora.

Na zakorkowane przez turystów ulice skarżą się co weekend mieszkańcy, którzy nie mogą dojechać do swoich domów.

Niestety, infrastruktura nad jeziorem wciąż wymaga rozbudowy, a wąskie dróżki nie zapewniają bezpiecznego i komfortowego dojazdu.

Bardzo nas cieszy, iż tak licznie, szczególnie w weekendy odwiedzają Państwo naszą gminę, by szukać ochłody i korzystać z atrakcji, które oferuje Jezioro Mucharskie Pamiętajcie jednak, iż drogi dojazdowe do jeziora są wąskie. Apeluję, aby stosować się do znaków zakazu zatrzymywania i postoju nie tylko dlatego, aby uniknąć mandatów, bądź odholowania pojazdu, ale przede wszystkim, aby zapewnić bezpieczny i w miarę płynny przejazd służbom ratunkowym. Nie trudno sobie wyobrazić sytuację, w której źle zaparkowany samochód może zdecydować o czyimś życiu lub zdrowiu — wyjaśnia swoje motywy wójt.

Wójt dodaje, iż zachęca do korzystania z parkingu publicznego przy drodze gminnej przy Zielonej oraz kilku parkingów prywatnych usytuowanych nieopodal przystani.

Z tego typu problemami nie ma na razie problemów przy drugiej przystani na jeziorze Windmill w Jaszczurowej oraz mniejszej przystani Oblasek w Dąbrówce.

Idź do oryginalnego materiału