Zielonogórzanie uroczyście uczcili 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. O godz. 17.00 w mieście zawyły syreny. W tym samym czasie rozpoczęły się główne obchody jubileuszu pod obeliskiem poświęconym Żołnierzom Armii Krajowej i Szarych Szeregów. Wieczorem mieszkańcy zjednoczeni biało – czerwoną wyśpiewali największe wojenne szlagiery.
Chwała Bohaterom
Godz. 17.00, tzw. „Godzina W”, na którą datuje się wybuch Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 1944r. jest dziś dla nas sygnałem do rozpoczęcia rocznicowych obchodów.
Zielonogórzanie i przedstawiciele władz samorządowych zgromadzili się licznie pod obeliskiem poświęconym Żołnierzom Armii Krajowej i Szarych Szeregów, stojącym na starej części cmentarza.
– Ważne jest, żebyśmy pamiętali o tym ważnym czynie w historii, bo to była praktycznie ostatnia szansa na pokazanie, iż Polacy są gotowi, wspólnie z sojusznikami, walczyć przeciwko Niemcom w ostatniej fazie wojny – powiedział Wojciech Perczak, wicewojewoda lubuski. – Niestety Stalin nie był tym zainteresowany i mimo, iż powstanie pokazało, jak silny był duch wolnościowy to skończyło się tragicznie
– podsumował wicewojewoda.
– Zielonogórzanie, którzy dotarli na rocznicowe uroczystości potwierdzają, iż trzeba oddać cześć i chwałę Bohaterom. Bohaterom, którzy wiele lat temu walczyli o wolność stolicy, ale tak naprawdę rozpoczęli walkę o wolność państwa – mówił Dariusz Lesicki, zastępca Prezydenta Zielonej Góry. – Myślę, iż ta minuta zadumy będzie wzmacniała nasz patriotyzm
– spuentował Lesicki.
Zielonogórzanie zapytani, dlaczego postanowili wziąć udział w rocznicowych obchodach zgodnie potwierdzali, iż główną motywacją było poczucie obowiązku wobec kochanej Ojczyzny.
– Mój Dziadek został wygnany z Warszawy – relacjonuje wydarzenia sprzed lat jedna z zielonogórzanek. – Miał pół godziny, żeby wraz z rodziną wziąć z domu parę tobołków i uciekać lasami. Dotarli aż tu, do Zielonej Góry
– tłumaczy kobieta.
Dalsza część tekstu pod galerią zdjęć
Dokładnie 79 lat temu, o godzinie 17:00, wybuchło powstanie warszawskie. Jest to jeden z najbardziej wspominanych polskich zrywów niepodległościowych XX...Czytaj też:
Dziś 79. rocznica wybuchu powstania warszawskiego [SONDA]
Powstanie Warszawskie a młode pokolenie – Ł. Mejza
SOKÓŁ; @ATUTOWY / KOMODO & HOWARD DEE
Wielkie śpiewanie przy Filharmonii Zielonogórskiej. 1 sierpnia zabrzmią piosenki (nie)zakazane i pieśni patriotyczne
Muzeum Powstania Warszawskiego opowiada o historii online
Wspólne (nie)zakazane śpiewanie
O godz. 19.00 rozpoczęło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych i (nie)zakazanych piosenek na Placu Powstańców Wielkopolskich. Koncert przy Filharmonii Zielonogórskiej im. T. Bairda prowadziła dobrze już znana zielonogórzanom kapela w stylu warszawskim „Prima Sort”.
– Dzisiaj oddajemy hołd powstańcom nie tylko podczas oficjalnych uroczystości na cmentarzu, ale również tutaj, podczas koncertu w centrum miasta – powiedział Kazimierz Łatwiński, radny sejmiku województwa lubuskiego. – Każda z powstańczych piosenek jest perełką. To są wspaniałe pieśni patriotyczne, niezwykle melodyjne. Bardzo je lubimy, dlatego – myślę, przyszło tu wielu zielonogórzan, by pośpiewać wspólnie
– ocenił.
Żeby oddać hołd powstańcom do Zielonej Góry przyjechali goście z różnych części województwa.
– Pierwszy sierpnia jest dniem wyjątkowym również dla harcerzy, bo wielu z nich oddało swoje życie podczas Powstania Warszawskiego
– tłumaczy drużynowa 1. Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej „Bystrzaki w Jasieniu, podharcm. Teresa Adolińska.
Marcin Adoliński ze Stowarzyszenia Militarno – Historycznego „Szaruga” zapytany, czy czas Powstania Warszawskiego nie jest dla młodych ludzi zbyt odległy przyznał wprost, że: „nigdy nie jest zbyt dawno, aby pamiętać, iż takie wydarzenia miały miejsce”.
– Powstanie było zrywem, który udowodnił, iż Polska wcale „nie leży”, ale potrafi się wybić w trudnej sytuacji, potrafi walczyć – powiedział młody człowiek. – Powstańcy pokazali zarówno Niemcom, Rosjanom, jak i Amerykanom i Anglikom – toczącym swoje walki, iż nigdy nie jest za późno na walkę o niepodległość
– podsumował Adoliński.
Patriotyczny koncert przyciągnął na przyfilharmoniczny plac całe rodziny. Wielu zielonogórzan przyszło również w towarzystwie znajomych. Tak było w przypadku chociażby Pani Anny. Wystarczył jeden telefon do znajomych, by umówić się na wspólne spotkanie.
– Uczestniczyłam w przepięknym koncercie – podsumowuje wydarzenie Pani Anna. – Bardzo jestem zadowolona. Jestem wzruszona. Piosenki były piękne, straciłam oczywiście głos przez głośne śpiewanie, ale to było naprawdę piękne przeżycie. W przyszłym roku również chętnie będę uczestniczyła w koncercie
– zadeklarowała wzruszona zielonogórzanka.
Wśród wojennych szlagierów znalazły się: „Warszawianka 1831”, „Chłopcy silni jak stal”, „Deszcz jesienny”, „O Barbaro”, „Pierwszy sierpnia – dzień krwawy”, „Pożegnanie Warszawy”, „Sanitariuszka Małgorzatka”, „Siekiera, motyka”, „Zośka”, „Teraz jest wojna”, „Ballada o powstaniu”, „Modlitwa AK”, „Warszawo ma”, „Warszawskie dzieci”, „Serce w plecaku” i „Pałacyk Michla”. Koncert zakończył przepiękny utwór Marka Grechuty – „Wolność.
Czytaj też:
Zielonogórzanie śpiewali (nie)zakazane piosenki
We wtorek, na placu przed filharmonią, odbył się koncert piosenek powstańczych z okazji 79. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Wzięło w...
Czytaj więcej