Wraca apetyt na stabilność. Czy Holendrzy uratują Unię? Bruksela właśnie złapała wiatr w żagle [OPINIA]

8 godzin temu
Zdjęcie: Rob Jetten, lider zwycięskiej partii D66. Haga, 31 października 2025 r.


Skrajnie prawicowy eurosceptyk Geert Wilders już witał się z gąską, jednak jego partię w wyborach niespodziewanie wyprzedzili centryści z D66, najbardziej prounijnej partii w Holandii. Wygląda na to, iż polityczne wahadło zaczęło wychylać się z powrotem w stronę Brukseli. — Europa musi przekształcić się w poważną demokratyczną potęgę światową, dysponującą środkami i władzą, aby robić to, czego oczekują obywatele: chronić nasze granice przed Putinem, rozwijać naszą gospodarkę i chronić klimat — mówi Rob Jetten, faworyt do objęcia stanowiska premiera.
Idź do oryginalnego materiału