Wracamy do gry! Na pierwszy ogień? Odra Opole

gkstychy.info 7 miesięcy temu

Aż 61 (!) dni musieliśmy czekać na powrót rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Po dwóch miesiącach przerwy apetyt trójkolorowych kibiców z pewnością jest zaspokojony już poprzez sam fakt, iż pierwsze, ligowe starcie podopieczni Dariusza Banasika rozegrają w domu, przy Edukacji 7. Zatem, kibicowsko? Klasa. A sportowo? Przed GKS-em pierwsze zadanie, pokazać determinację i powalczyć o pierwsze punkty w 2024 roku.

Obroniona jesień (dosłownie!), czas na dobitkę

Spotkanie w Opolu pamiętamy z pewnością wszyscy, nie tylko ze względu na to, iż był to trzeci wyjazd z rzędu Zielono-czarno-czerwonych i to trzeci, w którym zdobyli komplet punktów. Niesamowitą paradą popisał się wtedy Maciek Kikolski, który nie dość, iż obronił rzut karny, to jeszcze wyciągnął wówczas dobitkę, zapobiegając prowadzeniu gospodarzy 1:0 (41’ pojedynku 3. kolejki). Trójkolorowi otworzyli wynik spotkania dopiero w 79’, a na listę strzelców jako pierwszy wpisał się Wiktor Niewiarowski. Drugą bramkę, już w doliczonym czasie gry, zdobył Daniel Rumin (obecnie najlepszy strzelec GKS-u, 5 goli) w asyście Mateusza Radeckiego w 96’.

fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

Co słychać w Odrze?

Z Odrą Opole spotkaliśmy się dość dawno, bo tak jak wspominaliśmy powyżej była to 3. kolejka spotkań rozgrywanych na zapleczu Ekstraklasy. Przez kilka następnych nasz najbliższy przeciwnik trzymał się mocno i to m.in. z nim rywalizowaliśmy o czołowe miejsca w tabeli. Ostatecznie, po rundzie jesiennej, Odra Opole plasuje się 6. pozycji, z dorobkiem 31 punktów, a więc uzbierała tylko o 3 oczka mniej niż Trójkolorowi. Zdobyli 22 bramki, a stracili 17 (GKS Tychy stracił ich 20).

W przerwie zimowej Niebiesko-czerwoni rozegrali 6 sparingów. Zwycięsko wyszli z potyczek ze Ślęzą Wrocław (4:0), Chrobrym Głogów (3:1), MKS-em Kluczbork (5:0) i GKS-em Katowice (2:1). Przegrali zaś dwa spotkania kontrolne, z ekstraklasową Puszczą Niepołomice (0:3) oraz z ligowym kolegą, Miedzią Legnica (0:2).

– Pierwszy mecz po dłuższej przerwie przed nami. Bardzo ważne dla nas jest to, iż gramy u siebie, na własnym stadionie, a tutaj mamy bardzo dobre wyniki i znów powalczymy o zwycięstwo. Ten mecz będzie dosyć trudny. Wiemy, iż Odra Opole to jest zespół bardzo solidny, który być może jest zaskoczeniem, jeżeli chodzi o pozycję w tabeli. Jest to drużyna dobrze zorganizowana i ma paru zawodników, którzy są doświadczeni, ale też takich niekonwencjonalnych, jak choćby Galan, Antczak czy Sarmiento, który dołączył do nich w trakcie rozgrywek. W linii obrony są naprawdę nieźli zawodnicy, jak Spychała, Kamiński czy Haluch w bramce. Na pewno nie będziemy mieli łatwej przeprawy, o ile chodzi o Odrę jako przeciwnika, ale wierzymy w siebie, wierzymy w naszych zawodników – zaznaczył Dariusz Banasik.

fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

Ruchy kadrowe w Opolu

Karuzela transferowa powoli się kończy. Jak było w Tychach, wszyscy doskonale wiemy, a co wydarzyło się w kadrze naszego przeciwnika? Do zespołu dołączył Vittorio Continella oraz Michał Osipiak. 21-letni środkowy pomocnik Continella związał się z Odrą umową tylko do końca czerwca 2024 roku, ale z opcją przedłużenia o kolejne 18. miesięcy. Zawodnik rozpoczął swoją przygodą z piłką nożną w drużynach młodzieżowych Juventusu Turyn, a w ubiegłym sezonie reprezentował barwy AEL Limassol. Profesjonalny kontrakt z klubem podpisał też wspomniany, 18-letni Michał Osipiak. Szeregi Odry Opole opuścił jedynie Maciej Urbańczyk.

Niech to będzie szczęśliwa wiosna – gramy!

Sparingi w Tychach, dobrze przepracowany obóz w Medulin i tygodniowy, pracowity mikrocykl treningowy po powrocie z Chorwacji za nami. Teraz pozostało już tylko rozpocząć wiosenną walkę o kolejne punkty i stabilizację w górnych rejonach tabeli Fortuna 1. Ligi.

– Myślę, iż dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Rozegraliśmy kilka sparingów, w tym mecze na obozie w Medulin, w Chorwacji, a tam trenowaliśmy w bardzo dobrych warunkach. Mam nadzieję, iż te nasze przygotowania przełożą się na naszą formę ligową, a adekwatnie to całą rundę – dodał szkoleniowiec Tyszan.

fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl

– Prawie wszyscy zawodnicy są do naszej dyspozycji. Na tę chwilę jedynie Machowski i być może Niewiarowski są jedynie pod dużym znakiem zapytania. Wiktor może być w kadrze, ale raczej nie znajdzie się w składzie na ten mecz. Pozostali zawodnicy są zdrowi i w bardzo dobrej formie przed rozpoczęciem ligi – poinformował trener GKS-u Tychy.

– Gramy u siebie, czekamy też na naszych kibiców, którzy na tyskim stadionie prowadzą nas do zwycięstwa. Fajnie byłoby wygrać na początek to pierwsze spotkanie, bo następne dwa wyjazdy mamy dosyć trudne, i Łęczną i Wisłę Kraków. Myślę jednak, iż musimy w tej chwili skupić się tylko i wyłącznie na Odrze Opole i zrobić wszystko, żeby dobrze rozpocząć ten start rundy wiosennej, bo wiemy w jakim jesteśmy miejscu, wiemy o co chcemy walczyć i te punkty są nam bardzo potrzebne – zakończył Dariusz Banasik.

Kibice głodni emocji, a piłkarze spragnieni piłkarskiej walki i murawy – czego chcieć więcej? Wracamy! Zniecierpliwieni, zdeterminowani i pełni ambicji. Pierwszy gwizdek arbitra na stadionie w Tychach przy Edukacji 7 w 2024 roku rozlegnie się w piątek, 16. lutego o godz. 20.30. Transmisja spotkania w Polsat Sport, ale nie włączaj TV… chodź do nas. Potrzebujemy Cię. No bo przecież… #𝗧𝗢𝗚𝔼𝟟𝐇𝗘𝗥!

-> SZCZEGÓŁY SPRZEDAŻY BILETÓW <-

fot. Łukasz Sobala / pressimages.pl
Idź do oryginalnego materiału