– W starym roku cieszymy się, iż zdobyliśmy ten zaszczyt i te 2,5 miliona klientów do nas przybyło. Wielokrotnie to były osoby, które już do nas często przychodzą, ale to jeszcze bardziej cieszy – mówi Prezes Wrocławskiego Parku Wodnego, Grzegorz Kaliszczak. – W tym roku udało nam się zamknąć frekwencję w wysokości 1,6 mln osób. Mamy też nadzieję, iż przyszły rok też będzie taki udany, a choćby i lepszy – dodaje Telewizji Echo24 Karolina Mól-Woźniak z wrocławskiego zoo. – W lipcu tego roku odwiedził nas 2,5-milionowy gość, więc lada moment, za kilka miesięcy, odwiedzi nas 3-milionowy i to będzie preludium do tego, aby świętować jubileusz Hydropolis, ponieważ w przyszłym roku – dokładnie 5 grudnia – będziemy obchodzić 10. urodziny i cały 2025 to będzie rok wyjątkowych wydarzeń – zapowiada Monika Domaradzka, menadżerka Hydropolis.
Te z kolei mogą przynieść dodatkowe emocje… odwiedzającym. Tym bardziej, jak jest się „rekordowym gościem”. – Jestem bardzo zadowolony, jestem w szoku. Nie spodziewałem się totalnie, pierwszy raz coś wygrałem. Wszedłem, zobaczyłem tutaj szablon i pomyślałem, iż jakiś rekord będzie pobity. Nie myślałem, iż to będę ja, więc jestem totalnie zaskoczony i zestresowany – mówi Tomasz, 2,5-milionowy gość wrocławskiego Aquaparku.
– W tym roku oddaliśmy w lipcu na ul. Wilanowskiej nasz mini-aquapark, a na Brochowie Aquapark funkcjonuje już półtora roku. One też cieszą się bardzo dużą popularnością, np. wczoraj na Wilanowskiej, czyli na Psim Polu, było ponad 900 osób. Fajne liczby, które cieszą. Mieszkańcy potrzebują tego i Wrocław oczekuje, iż Aquapark wybuduje jeszcze kolejne, przynajmniej 2, takie mini-aquaparki, które zamkną Wrocław na obrzeżach. A na ul. Borowskiej? Nasza matka, która jest najlepsza i najseksowniejsza – chwali prezes Aquaparku, Grzegorz Kaliszczak.
A według mieszkańców, która atrakcja jest „najbardziej sexy”?
– Zoo jak najbardziej, zdecydowanie Rynek i jego atrakcje, czyli kiermasz przy i na Rynku – mówi Marek z Wrocławia. – Zależy czy dorosły, czy dzieci. Na przykład rodzina z dziećmi, to Kolejkowo jest bardzo ładne – zachęca Joanna, wrocławianka. – Wszystkie te miejsca, które pan poleca i oczywiście Rynek, bo to taki tygiel. W zasadzie na wrocławskim Rynku to pół Europy można spotkać – dodaje Tomasz z Wrocławia.
Przez długi, noworoczny weekend większość atrakcji będzie we Wrocławiu czynna, również te z pozoru plenerowe.
– Zoo faktycznie kojarzy się głównie ze zwiedzaniem plenerowym, ale w naszym wrocławskim ogrodzie mamy mnóstwo pawilonów, gdzie możemy spędzić fajnie i ciekawie czas, a temperatura jest wyższa, choćby powyżej 20-25°C, w zależności od kontynentów, które chcemy zobaczyć. Np. o ile chodzi o Afrykarium, tam mamy bardzo wysokie temperatury. W terrarium, gdzie mamy gady, płazy i bezkręgowce, temperatura też osiąga powyżej 25°C, podobnie Pawilon Sahary, który też, tak jak nazwa wskazuje, kojarzy nam się z pustynią Sahary i pięknymi zwierzętami, które możemy pooglądać wewnątrz – przekonuje Karolina Mól-Woźniak z wrocławskiego zoo. – Wystawa jest czynna, więc zapraszamy wszystkie osoby, które chcą ją zwiedzić, doedukować się, ale też poznać różne tajniki i tajemnice dotyczące wody – zachęca z kolei Monika Domaradzka z Hydropolis.