— Prezes mówi do podwładnych: "wszystkich was wypier***ę", "możecie mnie w d**ę pocałować". Wulgaryzmy i krzyki stały się czymś normalnym. Ludziom się to nie mieści w głowach — słyszymy od osób związanych z należącym do Skarbu Państwa Polskim Holdingiem Nieruchomości. Sam prezes Wiesław Malicki w rozmowie z Onetem mówi, iż "nie przypomina sobie", by zwracał się w ten sposób do swoich pracowników i broni się sugestiami, iż ktoś wydał na niego "zlecenie".