Właśnie zakończył się 15. kiermasz rolniczy w Kalsku. Oprócz wystawców na scenie prezentowały się lokalne zespoły. Nie zabrakło również jedzenia przygotowanego przez koła gospodyń wiejskich z lubuskiego. Były również zwierzęta hodowlane.
Jak mówi Jacek Stefanowicz z Lubuskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oferta była bardzo szeroka:
Kamila Sroczyńska ze świebodzińskiej serowarni mówi, iż warto odwiedzać tego typu imprezy:
Kiermasz trwał do 16.