Jerzy Ferens przylatuje z Kanady. Andrzej Wala, Helena Korfanty, Józef Baron, Łucja Opolony, Zygmunt Krzyżanowski i Krystyna Steba przyjeżdżają z Niemiec. Inni docierają do Raciborza z Krakowa, Rzeszowa, Częstochowy, albo mają do pokonania tylko kilka ulic. Niezależnie od odległości spotykają się w Raciborzu, bo lubią wracać do miasta, z którym się wiążą ich najpiękniejsze licealne wspomnienia.