Wygrana dała lidera

8 godzin temu

W poprzednim sezonie się nie udało, teraz wyszło i to całkiem efektownie. Avia Świdnik, przeciwko rezerwom Korony Kielce zagrała nie tylko skutecznie, ale przede wszystkim na miarę swoich możliwości. Wywalczony komplet punktów pozwolił wrócić świdniczanom na fotel lidera.

Mecz w stolicy województwa świętokrzyskiego idealnie rozpoczął się dla gości. W 4 min. piłkę do własnego bramkarza podawał Igor Chmielewski, tyle tylko, iż nie zauważył, iż tego nie ma w bramce. Żółto – niebiescy poszli za ciosem i gwałtownie chcieli podwyższyć prowadzenie. Arkadiusz Maj trafił w poprzeczkę, Damian Zbozień spudłował z kilku metrów, a uderzenie Szymona Kamińskiego obronił golkiper miejscowych. Ataki świdniczan w końcu jednak przyniosły efekt. W 21 min. piłkę na szesnastym metrze otrzymał Dominik Zawadzki i technicznym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Więcej goli przed przerwą nie oglądaliśmy, chociaż mogło ich paść przynajmniej kilka więcej. Najbliżej zmiany wyniku byli Kamiński i Zuber. Pierwszy, z bliska obił słupek, drugi, dobijając jego uderzenie trafił w poprzeczkę.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy nieco odważniej zaczęli prezentować się zawodnicy Korony. Zamiast jednak zdobyć kontaktową bramkę, stracili kolejną. W polu karnym kielczan dobrze znalazł się Rafał Kursa, który z niewielkiej odległości pokonał Michała Niedbałę. Ostatnie trafienie oglądaliśmy w 68 min. zawodów. Jego autorem był Paweł Uliczny. Pomocnik, który na boisku pojawił się 120 sekund wcześniej skorzystał z asysty Wiktora Marka. Po dobrym meczu Avia wygrała w Kielcach z Koroną II, 4:0.

– Bardzo chciałem pogratulować zawodnikom za to, jak poprowadzili to spotkanie – mówi Wojciech Szacoń, trener świdniczan. – Na odprawie dużo rozmawialiśmy o tym, by przełożyć energię z meczu pucharowego z Flotą na ostatnie mecze ligowe, bo wchodzimy w najważniejszy moment rundy. To co “wyprawiali” dzisiaj na boisku, jeżeli chodzi o zaangażowanie, intensywność, chęć odbierania piłki wysoko, jest czymś, co buduje. Wszystko mieliśmy pod pełną kontrolą. Taką Avię myślę, iż chcielibyśmy oglądać zawsze.

Korona II Kielce – Avia Świdnik 0:4 (0:2)

samobójcza 4′, Zawadzki 21′, Kursa 54′, Uliczny 68′

Avia: Białka, Zbozień (Jarzynka 81′), Kursa, Orzechowski, Kalinowski (Assuncao 73′), Kamiński, Zawadzki (Uliczny 66′), Pigiel, Zuber, Remeniuk (Małecki 73′), Maj (Marek 66′)

Idź do oryginalnego materiału