W 15. kolejce PLS 1. Ligi Olimpia Sulęcin po niemal 2,5-godzinnej walce przegrała z PZL LEONARDO Avią Świdnik 2:3 (22:25, 22:25, 25:23, 25:18, 9:15). MVP tego meczu wygrano atakującego z Świdnika – Tomasza Kryńskiego.
W pierwszej partii długo wynik oscylował wokół remisu. W końcówce blok i dobra zagrywka Macieja Ptaszyńskiego sprawiła, iż Avia zyskała trzypunktową przewagę. Gospodarze nie pomogli sobie kilkoma zepsutymi zagrywkami i przegrali do 22.
Drugi set jeszcze dłużej toczył się punkt za punkt, aż do stanu 21:21. Ponownie dobra praca Avii w polu serwisowym dała wygraną do 22.
Trzecia odsłona tego meczu zaczęła się od dużej przewagi żółto-niebieskich. Gdy na tablicy widniał wynik 8:14 wydawało się, iż nic w tym meczu się już złego dla Avii nie wydarzy. Problemy w przyjęciu i niekończone ataki sprawiły, iż Olimpia odrobiła straty i sama wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca seta.
Zespół z Sulęcina poszedł za ciosem i to on dyktował warunki na parkiecie w czwartym secie. Wygrał zdecydowanie do 18 i do rozstrzygnięcia zwycięscy meczu potrzebny był tie break.
Początek był co prawda wyrównany, ale z każdą kolejną akcją Avia zyskiwała przewagę. Podopieczni Jakuba Guza zaprezentowali w tie breaku swoją siatkówkę i pewnie zwyciężyli 15:9. Mecz zakończył asem serwisowym Maciej Ptaszyński.
– Pierwsze dwa sety pod nasze dyktando. Wychodziło nam bardzo dużo w każdym elemencie. Potem Olimpia zaczęła zdecydowanie lepiej grać w ataku, pozmieniała całkiem swoją taktykę. Nam dały się we znaki trudy tej rundy, zabrało nam w pewnym momencie sił. Przed tie breakiem powiedzieliśmy sobie, iż przyjechaliśmy tu po zwycięstwo i to się na szczęście udało. Teraz czas na zasłużony świąteczny odpoczynek – powiedział po meczu MVP Tomasz Kryński.
– Sulęcin, to bardzo ciężki teren. Ostatnie mecze pokazały, iż ten zespół się odbudował. Mieliśmy dużą przewagę w trzecim secie i powinniśmy to domknąć, bo jak wiadomo, jak się nie wygrywa 3:0, to można przegrać 2:3. W tie breaku wznieśliśmy się na wyżyny i za to czapki z głów dla chłopaków, bo nie jest łatwo w takiej sytuacji się podnieść – dodał trener Jakub Guz.
Najbliższy mecz PZL LEONARDO Avia Świdnik zagra dopiero 4 stycznia. O godzinie 17:00 świdniczanie podejmą wówczas AZS AGH Kraków.
Olimpia Sulęcin – PZL LEONARDO Avia Świdnik 2:3 (22:25, 22:25, 25:23, 25:18, 9:15).
MVP: Tomasz Kryński
Najwięcej punktów dla Avii: Ptaszyński (18), Kryński (17).