MTS Międzyrzec Podlaski - Huragan Volley Club Błonie 3:2 (25:18, 26:24, 22:25, 22:5, 15:8)MTS: Kundera, Strycharz, Lewoc, Czerwiński, Gołębiowski, Lentner, Wyszynski (L) oraz Roszkowski, Baranowski, Jurkowski. Huragan: Smoliński, Kaczorowski, Błądziński, Bączek, Skwarek, Tomczak, Kałkowski (L) oraz Siwic, Niemiec, Maluchnik, Stryjewski.Pierwszy set był wyrównany do stanu 9:9. Potem gospodarze sukcesywnie powiększali przewagę. Ostatecznie wygrywając do osiemnastu. W drugiej partii punkt za punkt grano do stanu 7:8. Wtedy to goście odskoczyli na 11:7. Trener Marcin Śliwa dokonał zmian i MTS dogonił rywali 19:19. Końcówka drugiego seta należała do międzyrzeczan i wygrali oni go ostatecznie na przewagi. Komplet punktów znajdował się na wyciągniecie ręki. Zwłaszcza, iż trzeci set zaczął się od prowadzenia gospodarzy 9:6. Końcówka seta należała jednak do przyjezdnych i to oni wygrali go do dwudziestu dwóch. Czwarta odsłona miała podobny przebieg do trzeciej i zakończyła się tym samym wynikiem. Co oznaczało, iż zwycięstwie decydować będzie tie-break. Piąta partia od początku toczyła się pod dyktando gospodarzy i to oni ostatecznie pokonali rywali 15:8 i w całym meczu 3:2. MVP meczu wybrano Aleksandra Czerwińskiego. Kolejny mecz MTS 11 stycznia w Kozienicach. Marcin Śliwa, trener MTS- Zaczęło się dobrze. Dwa pierwsze sety były pozytywne. Niestety w trzecim secie już szykowaliśmy my się do Świąt i rywale to wykorzystali. Dla kibiców dzięki temu była pięciosetowa uczta siatkówki przed świąteczną przerwą. Ostatecznie wygrywaliśmy kolejne punkty zostały dopisane do bilansu. Teraz przerwa świąteczna, zasłużony odpoczynek, a po nowym roku wracamy pod siatkę.