W najbliższy weekend zainaugurują rundę wiosenną piłkarze ligi okręgowej oraz klasy A i B, a więc drużyn, których rozgrywki ligowe prowadzi podokręg Stalowa Wola.
Tradycyjnie, największe zainteresowanie mieć pewnie będą spotkania „okręgówki”, której zwycięzca awansuje do 4 ligi i dołączy do drużyn, które podlegają bezpośrednio piłkarskiej centrali w Rzeszowie. Jest więc o co się bić, tylko czy są tak naprawdę chętni do gry klasę wyżej…?
W Łowisku nikt oczywiście nie mówi o tym, iż nie zależy mu na awansie, ale nikt też nie twierdzi, iż to właśnie jest nadrzędnym celem tej wiosny. Być może działacze i piłkarze ŁKS-u wciąż mają w pamięci ubiegły sezon. Przypomnijmy, iż drużyna trenera Krzysztofa Mączki przez 26. kolejek znajdowała się na czele ligowej tabeli i w klubie z Łowisk mrozili już szampany. Oczywiście, wypito je, ale nie w Łowisku, ale w… Nisku. Kilka kolejek przed końcem Sokół odebrał ŁKS-owi prowadzenie i już go nie wypuścił z rąk.
A iż historia lubi zataczać koło, więc w Łowisku wolą dmuchać na zimne. Lider ma tylko dwa punkty przewagi nad Stalą Gorzyce, która była jedyną drużyną na jesieni, która pokonała ŁKS, w dodatku na jego boisku. Stal zaskoczyła miejscowych, bo od pierwszego gwizdka sędziego, rzuciła się na gospodarzy jak lew, powiedzmy na… skwarki i jak się gwałtownie okazało, iż była to słuszna idea. Po 18 minutach gry, Stal po golach Piotra Młynarczyka i Lohana de Carvalho prowadziła 2:0, i skupiła się na pilnowaniu wyniku. W tej rundzie wicelider z Gorzyc podejmie lider z Łowiska 12 kwietnia. Czy wynik tego meczu może zadecydować o mistrzostwie ligi okręgowej w okresie 2024/25? Niekoniecznie. Obydwie drużyny będą miały do rozegrania 10 meczów, a w nich 30 punktów do zdobycia.
Kto może pogodzić tę dwójkę? Trójka kolejnych drużyn, które po jesieni usadowiły się za plecami Stali Gorzyce i ŁKS Łowisko, czyli Stal II Stalowa Wola, LZS Zdziary – obie tracą do lidera 8 punktów oraz Stal Nowa Dęba. Ją od pierwszego miejsca dzieli 10 punktów, a to nie jest dystans nie do odrobienia. Szczególnie, iż w Nowej Dębie mierzą wysoko i chcieliby nawiązać do chlubnych tradycji, kiedy ich Stal występowała na trzecioligowym poziomie.
Więcej jednak szans daje się w walce o awans pozostałej wymienionej dwójce, rezerwom Stali i jedenastce ze Zdziar. W Stalowej Woli mogą za pół roku mieć 4 ligę, pod warunkiem, iż polityka klubowa będzie ukierunkowana na awans. o ile rezerwy każdego tygodnia będą zasilani piłkarzami z pierwszoligowej kadry, a ci będą poważnie traktować swoje obowiązki, z których też na poważnie, rozliczać będzie ich zarząd Stali PSA, to wywalczyć awans do 4 ligi będzie dla drugiego garnituru „zielono-czarnych” wręcz obowiązkiem.
No i LZS Zdziary, ostatnia drużyna, która może namieszać w rozgrywkach. Trener Paweł Szafran prowadzi zespół 8 lat, zespół, który tworzą bardzo doświadczeni i otrzaskani w bojach o punkty zawodnicy oraz utalentowana młodzież z okolicy, i już w ubiegłym sezonie zameldowali się na na pudle, zajmując trzecie miejsce.
Kto awansuję do 4 ligi, zapytaliśmy trenerów najlepszych 3 drużyn po rundzie jesiennej
Paweł Sroka (ŁKS Łowisko)
– Awansuje drużyna, która będzie mieć na koniec sezonu najwięcej punktów (śmiech). Oczywiście, iż chcemy awansować. Chłopcy już przed rokiem byli w ogródku, witali się z gąską, ale cieszył się Sokół, więc w tym roku bardzo spokojnie, z zimną głową, podchodzimy w naszym klubie do kwestii awansu. Drużyna jest ambitna i żadna zwycięstw. Ja mam tylko jej pomóc w tym, by wygrywała, a jaki finalnie będzie tego efekt, przekonamy się w czerwcu. Na pewno pod każdym względem organizacyjnym, infrastrukturalnym, ekonomicznym, ale także sportowym, najwięcej atutów mają rezerwy Stali.
Paweł Wtorek (Stal Gorzyce)
– Powiem tak; w tej chwili na grę na poziomie czwartoligowym przygotowana jest na pewno Stal ze Stalowej Woli i Pogoń. Pozostałe drużyny nie miałyby czego tam szukać. Taka jest prawda. Czwarta liga niesie ze sobą zupełnie inne wymagania. Pod każdym względem. Przede wszystkim trzeba dysponować odpowiednio wysokim budżetem. Stal Gorzyce na przeskok na tak wysoki level nie jest na obecną chwilę przygotowana, co nie oznacza, iż mamy w nosie rozgrywki i nie jesteśmy zainteresowani zdobyciem pierwszego miejsca. Jesteśmy i to bardzo. W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo.
Przemysław Stelmach (Stal II Stalowa Wola)
– Mam nadzieję, iż to my będziemy tą drużyną, która na koniec sezonu zajmie pierwsze miejsce tabeli i awansuje do czwartej ligi. Wiemy wszyscy doskonale na jakich zasadach działają w klubach drugie drużyny seniorskie i iż wyniki naszych meczów w bardzo dużej mierze uzależnione będą od tego, oraz czy i jak często będziemy wzmocnieni piłkarzami z pierwszej Stali. Jako drugi zespół to do rozgrywek przystępujemy osłabieni, ponieważ do Łady Biłgoraj został wypożyczony najlepszy nas strzelec w rundzie jesiennej Mateusz Kogut, a do pierwszej drużyny został przywrócony Dominik Kościelniak.
16. kolejki, 22 marca (sobota): Łowisko – Stal Nowa Dęba (11), Pogoń Leżajsk – Transdźwig Stale (18), 23 marca (niedziela): Siarka II Tarnobrzeg – LKS Brzyska Wola (11), Stal II Stalowa Wola – Olimpia Pysznica (13.30), Tanew Wólka Tanewska – Stal Gorzyce (13.30), San Kłyżów – Słowianin Grębów (13.30), Jeziorak Chwałowice – Sparta Jeżowe (14)