Wygrywamy ze Skrą Częstochowa 1:0 po golu Błażeja Szczepanka!

Chojniczanka odniosła kolejne zwycięstwo na Stadionie Miejskim w Chojnicach, a drużyna dopisała do swojego dorobku kolejne cenne trzy punkty. W ramach 29. kolejki Betclic 2. Ligi pokonaliśmy Skrę Częstochowa 1:0 po trafieniu Błażeja Szczepanka w drugiej połowie, a zespół gości kończył mecz w osłabieniu.

Od pierwszego gwizdka nasza drużyna narzuciła swoje warunki gry. Już w 5. minucie ruszyliśmy zdecydowanie do przodu, starając się gwałtownie znaleźć drogę do bramki Skry. W 6. minucie Dmytro Yukhymovych miał okazję po rzucie rożnym, ale jego strzał minął bramkę Bartosza Warszakowskiego. W kolejnych minutach również staraliśmy się prowadzić grę i zmuszać defensywę gości do nieustannej czujności.

W 10. minucie sędzia ukarał zawodnika Skry żółtą kartką za próbę wymuszenia rzutu karnego. Nasza przewaga była coraz bardziej widoczna – szczególnie po 30. minucie, kiedy co chwila gościliśmy w polu karnym przeciwnika. Kolejne rzuty rożne, próby strzałów i szybkie akcje bocznych pomocników siały zamieszanie pod bramką Skry, ale brakowało skutecznego wykończenia.

Najbliżej objęcia prowadzenia byliśmy w 40. minucie. Po bardzo dobrym zagraniu Dariusza Kamińskiego, bramkarz Skry był już praktycznie pokonany, ale piłka po lobie odbiła się od słupka. Jeszcze przed przerwą nacieraliśmy z impetem, wykonując serię rzutów rożnych, jednak pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.

Po zmianie stron mecz nieco się wyrównał, ale to przez cały czas nasz zespół sprawiał lepsze wrażenie. Skra próbowała atakować, jednak dobrze dysponowany Damian Primel nie dawał się zaskoczyć. W 52. minucie świetnie interweniował po jednej z kontr gości.

Kluczowym momentem spotkania była 71. minuta. Gabriel Estigarribia brutalnie sfaulował Zyllę i sędzia bez wahania sięgnął po czerwoną kartkę. Skra została zepchnięta do defensywy i musiała kończyć mecz w dziesiątkę. Chwilę później przyszło rozstrzygnięcie.

W 74. minucie nasza drużyna wreszcie dopięła swego. Błażej Szczepanek najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza Skry, dając nam zasłużone prowadzenie. To trafienie wywołało euforię na trybunach i znacznie ułatwiło nam kontrolowanie końcówki meczu.

Do ostatniego gwizdka to my dyktowaliśmy warunki. W 86. minucie bliski podwyższenia wyniku był Marcel Zylla, który zdecydował się na uderzenie z dystansu po nieporozumieniu między bramkarzem a defensywą Skry. Warszakowski jednak zdołał naprawić błąd kolegów i uchronił gości przed stratą drugiej bramki. W doliczonym czasie gry bliski szczęścia był jeszcze Radosław Gołębiowski, ale zabrakło precyzji przy dośrodkowaniu w pole karne. Ostatecznie rezultat nie uległ już zmianie i mogliśmy cieszyć się z cennego zwycięstwa przed własną publicznością.

Dzięki zwycięstwu, umocniliśmy się na czwartym miejscu w tabeli Betclic 2. Ligi, a do Wieczystej Kraków tracimy już tylko cztery punkty.

Do końca sezonu zasadniczego pozostało już tylko 5 kolejek. W najbliższą sobotę, 10 maja, udamy się do Puław, aby na wyjeździe zmierzyć się z zespołem Wisły Puławy. Początek spotkania o godzinie 12:00.

29. KOLEJKA BETCLIC 2. LIGA: MKS Chojniczanka 1930 — Skra Częstochowa 1:0 (0:0).

1:0 – Błażej Szczepanek (75′)

CHOJNICZANKA: 29. Damian Primel – 2. Mateusz Bąkowicz, 21. Jakub Goliński, 3. Dmytro Yukhymovych, 19. Maksymilian Tkocz (60′, 16. Adrián Kačerík) – 10. Dariusz Kamiński, 7. Błażej Szczepanek (78′, 18. Przemysław Sajdak), 34. Damian Nowacki (60′, 8. Marcel Zylla), 31. Jakub Żywicki (60′, 66. Patryk Olejnik), 11. Marcel Stefaniak – 22. Jakub Branecki (89′, 30. Radosław Gołębiowski).

Skra Częstochowa: 99. Bartosz Warszakowski – 22. Kacper Kaczorowski (70′, Piotr Owczarek), 18. Nikodem Leśniak-Paduch, 31. Gabriel Estigarribia, 97. Jakub Okusami, 13. Bruno Wacławek (70′, Kamil Sobczak) – 16. Jakub Niedbała, 98. Jakub Wireński (46′, Piotr Nocoń), 6. João Guilherme (76′, Robert Majewski), 77. Paweł Kołodziejczyk – 53. Wiktor Szywacz (46′, Bruno Garcia).

Czerwona kartka: Gabriel Estigarribia (72. minuta, Skra).

Sędzia: Arkadiusz Nestorowicz (Międzyrzec Podlaski).