Rok temu o tej porze mieli dziewięciu zdrowych zawodników do grania. Problemy ich umocniły, a sukcesy, które osiągnęli w kończącym się 2025 roku na zawsze przejdą do historii ostrowskiego szczypiorniaka. W niezwykle dramatycznych i emocjonujących bojach zdobyli brązowy medal Orlen Superligi, który był przepustką do gry w Lidze Europejskiej. „To wszystko było kiedyś tylko w sferze marzeń, a my to zrobiliśmy w jednym roku” – powiedział radiuCENTRUM Jakub Kaszuba, prezes Rebud KPR Ostrovii Ostrów.
„Niesamowita historia i niesamowity rozdział naszego klubu. To także niesamowite doświadczenie dla naszego klubu i zawodników. Nie ukrywam, iż obawialiśmy się, iż możemy nie udźwignąć gry w Lidze Europejskiej i Orlen Superlidze, gdzie mecze rozgrywano co trzy dni, a do tego dochodziły dalekie podróże. Okazało się, iż gra na dwóch frontach zbudowała nas zespół. Po czasie możemy już powiedzieć, iż z meczu na mecz drużyna grała lepiej i zdobywała doświadczenie. Jest co wspominać, bo w tym roku były momenty, których nie zapomnimy. Rewelacyjny, bardzo dobry, śmiało mogę rzecz, iż rok 2025 był wyjątkowy, wymarzony i historyczny” – powiedział radiuCENTRUM prezes ostrowskiego klubu.
Piłkarze ręczni Rebud KPR Ostrovia udanie także zakończyli rok 2025, wygrywając siedem ostatnich meczów z rzędu i wciąż liczą się w walce o medal w trwającym właśnie sezonie.

Autor:



















