Wyjazdowa porażka Indykpolu AZS Olsztyn

3 godzin temu
Zdjęcie: Wyjazdowa porażka Indykpolu AZS Olsztyn / fot. Indykpol AZS Olsztyn


Dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn, wyjazdowy mecz z Aluron CMC Wartą Zawiercie był „nowym początkiem”. Przypomnijmy – po ostatniej przegranej z Jastrzębskim Węglem (0:3), Juan Manuel Barrial złożył rezygnacje z funkcji pierwszego trenera. Głównym szkoleniowcem akademików z Kortowa został Marcin Mierzejewski, który dotychczas pełnił funkcję asystenta trenera.

Mam nadzieję, iż teraz będzie po prostu lepiej. Zaczynamy nowy rozdział. Potrzebujemy jednak trochę czasu – mówił Paweł Cieślik, środkowy ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.

W piątkowym meczu, oprócz Jana Hadrava, nie zobaczyliśmy Eemiego Tervaporttiego. Rozgrywający Indykpolu AZS, podczas zeszłotygodniowego wyjazdu na Śląsk, zgłosił zawroty głowy i osłabienie organizmu. W konsekwencji Eemi przez kilka dni poddany został hospitalizacji. w tej chwili siatkarz przebywa we własnym kraju i pod okiem specjalistów przechodzi kolejne badania. Przerwa w treningach rozgrywającego potrwa minimum dwa tygodnie.

Meczową „14-stkę” uzupełnili Kamil Szymendera i Kacper Sienkiewicz. Akademicy mecz rozpoczęli zatem w składzie: Jankiewicz, Jakubiszak, Majchrzak, Karlitzek, Szerszeń, Cieślik, Hawryluk (libero).

Siatkarze Indykpolu AZS dobrze rozpoczęli piątkowe spotkanie. W grze było widać wolę walki, którą cechowała wysoka skuteczność. Punkty za po raz zdobywali Moritz Karlitzek i Daniel Gąsior, a efektem była wygrana 25:22. Zawodnicy prowadzeni przez Marcina Mierzejewskiego dobrze rozpoczęli także drugą partię (prowadzenie 8:5), ale z każdą kolejną akcją do głosu dochodzili gospodarze. Dzięki zagrywkom Karola Butryna, zawiercianie odrobili straty z nawiązką i wygrali 25:20, doprowadzając do wyrównania.

I choć olsztynianie starali się dotrzymywać kroku przeciwnikowi w trzecim secie, to ponownie w ich grę wkradły się problemy w ataku oraz z koncentracją. Zmiany przeprowadzone przez trenera Mierzejewskiego (wprowadzenie m.in Manuela Armoy), nie przyniosły skutku. Gospodarze skrzętnie to wykorzystywali, wygrywając 25:22. Mimo walki akademików z Kortowa w czwartej partii, siatkarze Aluronu CMC Warty zwyciężyli 25:22, a całe spotkanie 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Luke Perry.

– Dobrze weszliśmy w ten mecz, w pierwszym secie mieliśmy wysoką skuteczność na siatce. Ciężko jest jednak utrzymać taki poziom przez cały mecz. Nasi rywale zaczęli też mocniej zagrywać. Przez trzy sety rywalizowaliśmy na równym poziomie. Szkoda ostatniego seta – powiedział po meczu Nicolas Szerszeń.

W następnym spotkaniu siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się w Hali Urania z Asseco Resovią Rzeszów – niedziela, 27.10, godz. 14:45. Ostatnie bilety do nabycia na bilety.indykpolazs.pl.

Informacja prasowa Indykpol AZS Olsztyn

Idź do oryginalnego materiału