Władze Kielc szykują się do procesu z hiszpańską firmą, która budowała Inteligentny System Transportowy. Miasto będzie domagać się odszkodowania za nieukończony projekt oraz stracone fundusze, które mogły zostać przeznaczone na realizację innych inwestycji. realizowane są rozmowy mediacyjne, ale nic nie wskazuje na to, żeby udało się uniknąć sali sądowej.
Przypomnijmy, kontrakt dotyczący systemu ITS pierwotnie powinien zostać zakończony jesienią 2022 roku. Budowa się jednak przedłużała, a wykonawca kilkukrotnie wnioskował do miasta o przesunięcie terminu ukończenia inwestycji. Po kolejnej takiej prośbie, jesienią ubiegłego roku miasto zerwało umowę. Prezydentka Agata Wojda tłumaczy, iż do tego momentu zrealizowano budowę centrum zarządzania ruchem zlokalizowane na Dworcu Autobusowym i zainstalowano odpowiednie urządzenia na 50 z 61 planowanych skrzyżowań.
– Za te prace, które nie zostały wykonane szykujemy duży pozew. Będziemy się z hiszpańskim wykonawcą sądzić. Wiemy, iż to prawdopodobnie proces na lata, ale naszym zdaniem nie było innego wyjścia z tej sytuacji – uważa Agata Wojda.
Kielecki ITS w swoim założeniu miał pomóc w zwiększeniu płynności ruchu. Chodziło m.in. o sterowanie nim tak, by przejazdy autobusów komunikacji miejskiej były traktowane priorytetowo. Karol Nowakowski, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przekonuje, iż tam, gdzie prace ukończono system funkcjonuje.
– W części odebranej, za którą MZD zapłacił, część tych urządzeń jest tych użytkowanych na co dzień. Mamy monitoring wizyjny na skrzyżowaniach, tych które zostały odebrane. Mamy kontrolę przejezdności autobusów na części skrzyżowań i będziemy ten system dalej rozwijać – mówi Karol Nowakowski.
Kolejne działania miasta w kontekście rozwoju ITS-u będą jednak różnić się od początkowego projektu. Władze Kielc chcą poszerzać działający system o kolejne funkcje, m.in. informacje o wolnych miejscach w strefie płatnego parkowania.
– Chcemy, żeby powstało specjalne narzędzie, które będzie dawać informację, gdzie znaleźć miejsce parkingowe oraz sygnał, by nie krążyć za długo po mieście – tłumaczy prezydentka Agata Wojda.
W tym celu miasto będzie starać się o dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej na lata 2021-2027.