Bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców Puław cieszyła się akcja bezpłatnego badania skóry w kierunku wykrycia czerniaka. W tym roku już po raz jedenasty specjaliści odwiedzają 16 miast w Polsce – po jednym z każdego województwa. Na Lubelszczyźnie dziś (11.07) były to Puławy.
– Do dermatologa kolejki są długie, a tu jest szansa na szybkie badanie – mówią mieszkańcy korzystający z tej możliwości. – Wiadomo iż trzeba się badać, sprawdzać, jak to się mówi „dmuchać na zimne”. U mnie jedna córka ma ciemną karnację, druga jasną. Nie wiem, czy to ma wpływ na to, ale znaleźliśmy kilka takich znamion i kontrolujemy je co roku. Teoretycznie się nie powiększają, ale lepiej mieć spokojny sen. Wiadomo, iż słońce jest, jakie jest, więc gdy tylko zauważam, iż jest możliwość przebadania się, a wiadomo, iż oczekiwanie do dermatologów jest czasami chore, czeka się kilka miesięcy, więc stwierdziłam, iż skorzystam z takiego badania.
CZYTAJ: Kleszcze niebezpieczne dla ludzi i zwierząt
Lekarz w ciągu 3-5 minut jest w stanie obejrzeć nasze całe ciało
– Trafiłem tu przez przypadek – mówi kolejny z mieszkańców. – Zobaczyłem samochód i to mnie skłoniło do tego, żeby się przebadać. Kiedyś miałem usuwane znamiona. Od tamtego czasu patrzę na siebie, ale tutaj jest szansa, iż spojrzy na to lekarz.
– Latem powinniśmy bardzo dbać o naszą skórę, chronić ją – mówi Marta Górska z projektu „UVaga – wyprzedź czerniaka”. – Oczywiście nie tylko latem, ale przez cały rok, natomiast latem jesteśmy na to bardziej narażeni. Czerniak w ostatnich latach jest określany jako jeden z tych nowotworów, który ma największy wzrost zachorowań. Może się to też łączyć z większą świadomością ludzi jeżeli chodzi o badanie się. Zainteresowanie akcją jest ogromne. Badanie jest bardzo krótkie i bezbolesne. Lekarz w ciągu 3-5 minut jest w stanie obejrzeć nasze całe ciało, wszelkie znamiona, natomiast dobrze też być przygotowanym i pokazać już na początku lekarzowi znamiona, które mogą nas niepokoić. Lekarz powie nam, czy coś jest warte dalszej diagnostyki i gdzie się warto z tym udać.
Wcześnie wykrywany czerniak jest niemal w stu procentach wyleczalny
– Mam dużo takich znamion, pieprzyków, więc przyszłam się przebadać, żeby zobaczyć co i jak. Chociaż chodzę co dwa lata, więc raczej się sprawdzam – mówią mieszkanki Puław. – Kiedyś miałam taki mały zabieg na plecach, teraz pojawiło się drugie znamię. Trzeba to przebadać. Tak jak tu pani powiedziała, dostanie się do lekarza graniczy z cudem, także musimy korzystać z takich rzeczy i się badać.
– Zauważam, co jest dobrą tendencją, iż jest coraz większa świadomość, przed wszystkim tego, iż wcześnie wykrywany czerniak jest niemal w stu procentach wyleczalny – mówi Dawid Górski, lekarz rezydent Kliniki Dermatologii USK 1 w Lublinie. – Dlatego każdy pacjent, każdy zdrowy człowiek powinien mieć raz w roku wykonane badanie dermoskopowe, czyli w prostych słowach oglądanie znamion.
Co powinno nas zaniepokoić?
– Pomocna w identyfikacji czerniaka jest reguła ABCDE – mówi Marta Górska. – To są takie podstawowe zasady, którymi możemy się kierować, żeby ocenić sami, czy zmiana może być potencjalnie niepokojąca, czyli: A – asymetria, B – brzegi nierówne i poszarpane, C – niejednolity kolor, czyli na przykład czerwony czy czarny, D – duży rozmiar, powyżej 6 mm albo szybki wzrost danego znamienia, E – ewolucja, czyli nabycie cech, których istniejące znamię wcześniej nie miało – swędzenie, krwawienie czy owrzodzenie.
– Wiadomo, iż lepiej zapobiegać niż leczyć. o ile jest taka możliwość, to warto skorzystać. To fajna inicjatywa. Oby było takich jak najwięcej – mówią mieszkańcy.
Puławy były czwartym przystankiem na trasie tej akcji. Jutro (12.07) z bezpłatnych badań będą mogli skorzystać mieszkańcy Krosna.
ŁuG/ opr. DySzcz
Fot. Łukasz Grabczak