Wysoka wygrana Staru Starachowice na stadionie w Lubartowie. Kanonada do przerwy, dwa gole po zmianie stron

Beniaminek III ligi gr. IV odprawiony z kwitkiem – mogą powiedzieć fani Staru Starachowice. W sobotniej konfrontacji w ramach 11. kolejki, podopieczni Przemysława Cecherza pokonali 6:0 Lewart Lubartów. Ze znakomitej strony po raz kolejny w tej rundzie zaprezentował się środkowy pomocnik zielono-czarnych Adrian Szynka. Tydzień wcześniej zespół z miasta nad Kamienną rozprawił się na stadionie w Ożarowie z Czarnymi Połaniec, odnosząc wysoką wygraną. W sobotnie popołudnie team starachowiczanie liczyli na podobny scenariusz, a co za tym idzie sięgnięcie po pełną pulę. Ta sztuka udała się w pełni. Zwłaszcza, iż goście po pierwszej odsłonie prowadzili różnicą czterech trafień. Strzelanie już w 8 minucie rozpoczął Szymon Stanisławski. Napastnik starachowickiego teamu umieścił futbolówkę w siatce, dzięki czemu przyjezdni ustawili się w uprzywilejowanej sytuacji. Kolejne gole padały jeszcze przed zmianą stron.

Krystian Adamiak, a także ponownie Stanisławski oraz Michał Wcisło byli tymi zawodnikami faworyta, którzy byli w stanie pokusić się o trafienia. W drugich 45 minutach Star wcale nie zamierzał zwalniać tempa i zdejmować nogi z gazu. Wracający do wyjściowej 11 środkowy pomocnik Adrian Szynka kolejno w 52, a także 86 minucie umieścił piłkę w siatce. Star odniósł w pełni zasłużony triumf, okazują