Wysokie loty Orląt

slowopodlasia.pl 22 godzin temu
Sygnał Lublin - Orlęta Radzyń Podlaski 2:7 (1:3)Bramki: Wolski 22, Łopuszyński 87 – Malec 30, Mróz 42, 56, Pendel 45, Cudowski 67, Obroślak 79, Lewczuk 89.Orlęta: Nowak – Szatała, Pendel (82 Szczepaniak), Miszta (82 Miszta), J. Rycaj (71 Grochowski), Obroślak, Korolczuk (56 Pęcak), Malec (71 Lewczuk), K. Rycaj (77 Daniłosio), Mróz (74 Wiewiórka), Cudowski. Zwycięskiego składu się nie zmienia. Wobec czego trener Robert Chmura przeciwko Sygnałowi wystawił tę samą jedenastkę, która rozpoczynała mecz z Kłosem. Od pierwszych minut inicjatywę przejęli goście, co udokumentowali w 12. minucie strzałem z dystansu Patryka Malca w słupek. Sześć minut później szarżującego w polu karnym Karola Rycaja bez pardonu zatrzymał bramkarz gospodarzy. Sędzia nie dopatrzył się przewinienia, ale Karol mocno ucierpiał w tym starciu. W 22. minucie pierwsza groźna akcja Sygnału kończy się bramką autorstwa Kamila Wolskiego. Po chwili mogło być 2:0 dla gospodarzy, ale piłka trafiła w poprzeczkę bramki bronionej przez Huberta Nowaka. W 30. minucie akcję Jana Mroza sfinalizował bramką Patryk Malec. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy w polu karnym Sygnału faulowany był Paweł Szatała. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na rzut karny, którego na bramkę zamienił Mróz. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy na 3:1 podwyższył Karol Pendel strzałem głową po rzucie rożnym wykonanym przez Malca. Druga połowa zaczęła się od dobrej sytuacji gospodarzy, na szczęście bardzo dobrze w bramce Orląt zachował się Nowak. Od 52. minuty Sygnał musiał grać w „dziesiątkę” – dwie żółte kartki w odstępie jednej minuty obejrzał Szymon Rak. Kilka chwil później kolejną bramkę dla Orląt zdobył Mróz. W 65. minucie do siatki bramki Sygnału trafia Krzysztof Cudowski. Jednak sędzia uznał, iż był na pozycji spalonej. Chwilę później jednak Krzysztof wpisał się na listę strzelców po podaniu Mroza. W 79. minucie na 6:1 wynik podwyższył Marcel Obroślak. Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry najpierw z rzutu karnego bramkę zdobyli gospodarze za sprawą Macieja Łopuszańskiego. Za chwilę również Paweł Lewczuk zdobył bramkę dla gości. Ostatecznie mecz kończy się wysoką, hokejową wygraną Orląt 7:2.
Idź do oryginalnego materiału