Miniony wrzesień był jednym z najcieplejszych w historii, a temperatura października także zdecydowanie przekracza średnią tego miesiąca.
– Ma to wpływ na przedłużający się okres suszy rolniczej i niektóre uprawy – mówi prof. Andrzej Doroszewski z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. – o ile chodzi o buraki cukrowe, ziemniaka, kukurydzę na kiszonkę czy na ziarno, to te warunki mają wpływ na końcowy plon, zwłaszcza silnie oddziałują na buraka, którego może jeszcze dużo przybyć, jeżeli chodzi o masę, również ta masa może spaść. Chodzi tutaj również o zawartość cukru w buraku, która zależy do warunków klimatycznych.
Średnia temperatura we wrześniu wyniosła 17,4°C i była zaledwie o jedną dziesiątą stopnia niższa od rekordowego września, który zanotowano… w ubiegłym roku.
A tego typu pomiary puławski Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa prowadzi od ponad 150 lat.
ŁuG / opr. AKos
Fot. pixabay.com