Od 1 czerwca tego roku ZUS wprowadzi waloryzację kapitału, a emerytura może wzrosnąć choćby o pół tysiąca złotych. Jednak wyjaśniono, iż świadczenie to stanie się wyższe w konkretnych przypadkach. Na dodatkowe pieniądze mogą liczyć osoby, które jeszcze emerytury nie pobierają
Fot. Pixabay
Co roku w czerwcu Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza waloryzację kapitału, dzięki czemu zwiększa się zasobność składek w ZUS. Waloryzacji podlegają środki zgromadzone przez wszystkich przyszłych emerytów do 31 grudnia poprzedniego roku. Taka podwyżka jest potem dopisywana do konta, co oznacza, iż przejście na emeryturę w drugiej połowie roku jest znacznie korzystniejsze. Dlatego właśnie wtedy należy złożyć wniosek, choćby o ile uprawnienie do emerytury uzyskamy wcześniej.
Tegoroczna waloryzacja kapitału może okazać się bardzo wysoka. Jak przewiduje „Dziennik Gazeta Prawna” może być to choćby 14,8 lub 14,9 procent wartości, co oznacza, iż w niektórych przypadkach wzrost może wynieść choćby ponad 500 złotych. W związku z tym lepiej poczekać z przejściem na emeryturę przynajmniej do lipca.
Jak wyjaśniono, im osoba jest starsza oraz im więcej zgromadziła na koncie ZUS, tym korzystniejsza jest dla niej waloryzacja kapitału. Przykładowo, osoba w wieku 70 lat z 600 tysiącami złotych na koncie w ZUS, przed waloryzacją kapitału otrzymałby 3389 złotych, natomiast po waloryzacji środki urosną do 686 tysięcy złotych, a przełoży się na 3875 złotych emerytury.
Źródło: Interia