Zawsze młody artysta muzyk – Olgierd Albiński twierdzi, iż zawdzięcza to swojej muzycznej pasji i grze na gitarze. „Gdy człowiek gra, czuje się młodziej” – powiedział pan Olgierd.
Przy dźwiękach gitary w tle pan Olgierd – z iskrą w oku – wspomina swoje dzieciństwo i młodość. Przyszedł na świat w Wadowicach, ale już jako kilkulatek zamieszkał w Krynicy Górskiej. Tam poznał Nikifora. „Gdy miałem 6 lat, bardzo często siadywałem z nim na murku albo przyglądałem się, jak maluje. Zazdrościłem mu jego pasji. Też chciałem się czymś tak fascynować i wtedy odkryłem w sobie miłość do sztuki. Jednak w moim przypadku była to muzyka. Chciałem wówczas grać na gitarze, tak jak Nikifor malował” – wspomina pan Olgierd (czytaj szerzej w kwietniowym, papierowym wydaniu „GL”).