Z mroków historii...

1 dzień temu
Muszę się przyznać do jednej swojej słabości. Z wiekiem, nasila się u mnie, choć nie jest to zbyt uciążliwe ani dolegliwe. No, może trochę. Już wyjaśniam, o co chodzi. Otóż stałem się wielkim fanem historii. W młodości nie za bardzo mnie zajmowała, dziś śledzę z zainteresowaniem losy ludzi, pokoleń albo całych narodów żyjących w czasach odległych od teraźniejszych. Staram się poznać mechanizmy społeczne, przyczyny tryumfów i porażek dawnych ludów. Chcę wiedzieć czym kierowały się elity władzy i zarządzane przez nich masy, czyli zwykli ludzie.
Idź do oryginalnego materiału