Zespół ChKS Chełm zanotował kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem pokonał na wyjeździe drużynę Olimpii Sulęcin, ostatniej ekipy w tabeli PLS 1. Ligi.
Sam początek pierwszego seta to wyrównana gra. Zespoły szły punkt za punkt do rezultatu 3:3. Później goście zaczęli wyraźnie odjeżdżać – 3:5, 3:6, 3:7, 3:8 – na zagrywce ręki nie zwalniał Jędrzej Goss. Gdy na zagrywkę wszedł kapitan Mariusz Marcyniak zrobiło się 15:11 dla ChKS, a na 16:11 podwyższył niezawodny Goss, który skutecznie sfinalizował wystawę Jay’a Blankenau’a. Ten sam zawodnik zdobył dwudziesty punkt dla ChKS, podczas gdy rywale mieli na swoim koncie czternaście oczek. Do końca partii ChKS wyraźnie dominował i zwyciężył 25:19. Seta zakończył błąd na zagrywce Grzegorza Turka.
W drugiej części meczu początkowo przewagę uzyskali zawodnicy z Sulęcina – 5:2 po zagrywce Damiana Czetowicza, z kolei 7:3 dla Olimpii zrobiło się po błędzie Marcyniaka w ataku. Szczęścia próbował Szymon Rakowski, jednak atak środkowego zablokowali gospodarze – 12:5. W połowie partii straty zaczęli odrabiać gracze ChKS, a do remisu 21:21 doprowadził Marcyniak skutecznie blokując atak Turka. Piłkę setową podopiecznym Krzysztofa Andrzejewskiego dał z kolei Jakub Olszewski, który zakończył akcję całego zespołu atakiem. Olimpia broniła się, ale ostatecznie musiała uznać wyższość lidera. Set zakończył się zwycięstwem ChKS 28:26.
Początek trzeciego seta miał podobny przebieg do drugiej partii. Przewaga również była po stronie gospodarzy – 11:8, 12:9, 13:10. Do remisu 13:13 doprowadził Goss, a 15:15 zrobiło się po błędzie na zagrywce Fabiana Leitermeiera. Od tego momentu gra była wyrównana, a drużyny zdobywały punkty na przemian. Wynik 21:19 dla ChKS pojawił się na tablicy po skutecznym ataku Jędrzeja Gossa i wydawało się, iż podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego nie dadzą gospodarzom wygrać żadnego seta. Olimpia cały czas pozostawała jednak w grze. Piłki setowe mieli zarówno zawodnicy z Sulęcina, jak i chełmianie. Ostatecznie, w stosunku 29:27, zwyciężyli ci pierwsi i przedłużyli swoje szanse na pozytywny rezultat.
Czwarta partia okazała się być tą ostatnią. ChKS rozpoczął od prowadzenia 4:0, a na zagrywce szalał Rakowski. Na 6:2 podwyższył Marcyniak finalizując atak zespołu, a następnie po skutecznej zagrywce zdobył dziewiąty punkt dla drużyny (9:4). Dystans między liderem a gospodarzami zwiększał się z każdą akcją – 11:6 po ataku Olszewskiego, 15:11 po błędzie na zagrywce Aleksa Kłysza, 17:12 po zagrywce Gossa. Skutecznym atakiem popisał się również Łukasz Łapszyński – 19:13, a po chwili punkt na zagrywce zdobył Jakub Olszewski – 20:13. Gospodarze nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z chełmską ekipą i do końca seta pozostawiali już jedynie tłem dla przyjezdnych. Ci natomiast szli po swoje. Set zakończył się zwycięstwem ChKS 25:17 po błędzie w ataku Grzegorza Turka.
MVP: Jędrzej Goss
Olimpia Sulęcin – ChKS Chełm 1:3 (19:25, 26:28, 29:27, 17:25)
Olimpia: Szymczak (1), Kłysz (10), Leitermeier (15), Ciupa (2), Turek (9), Michalak (6), Sas (libero) oraz Stefanowicz.
ChKS: Marcyniak (10), Rakowski (7), Łapszyński (7), Olszewski (9), Blankenau (2), Goss (20), Janikowski (libero).