Za bilet zapłacisz zegarkiem

Od września 2027 r. mieszkańcy stolicy będą mogli korzystać z nowego Warszawskiego Systemu Biletowego. Zarząd Transportu Miejskiego podpisał właśnie umowę z Mennicą Polską na realizację projektu.

– (…) Nowoczesny i funkcjonalny system płatności za przejazd, a także portal dla pasażera, który pozwoli zoptymalizować podróż po Warszawie i dobrze ją zaplanować. Co ważne, ten system nie wykluczy tradycyjnych form płatności (…) – powiedział Tomasz Mencina, zastępca prezydenta Warszawy.

Dlaczego przygotowanie systemu będzie trwało aż dwa lata? Projekt wymaga precyzyjnego zaplanowania, zaprogramowania oraz testów. Nowa technologia obejmie płatności nie tylko kartą płatniczą, a także różnymi urządzeniami – telefonem czy smartwatchem. Płatności mają być szybkie i bezpieczne bo pasażer nie chce się zastanawiać jak kupić bilet, po prostu chce to gwałtownie zrobić. Co interesujące nowy system będzie zliczać dzienne płatności po to, by opłata nie przekroczyła wartości biletu dobowego.
Elementem systemu ma być aplikacja mobilna wraz z możliwością zaplanowania podróży. Ma to być ułatwienie dla mieszkańców i turystów. Każdy pasażer będzie mógł posiadać indywidualne konto. Za jego pośrednictwem będzie mieć możliwość zakupu różnego rodzaju biletów, złożenia wniosków czy reklamacji w dogodnym dla siebie momencie. Nie będzie już trzeba myśleć o tym, iż trzeba przedłużyć bilet 30 – czy 90-dniowy. Będą się przedłużać automatycznie po wyrażeniu zgody w systemie.

Aktualny system z żółtymi kasownikami działa od 2000 r. Nowy system będzie wprowadzany przez niecałe dwa lata. Zatem do marca 2029 r. oba systemy będą działać równolegle. Koszt wdrożenia to prawie 350 mln zł.

Co ważne nie zniknie tradycyjna Karta Miejska, przez cały czas będzie jej można używać, podobnie jak biletu papierowego. Jednak ten nie będzie mieć już paska magnetycznego, a kod QR, które będziemy przykładać do kasowników przypominających tablet. Z ulic nie znikną biletomaty, w których przez cały czas będzie można płacić zarówno kartą jak i gotówką. Bilety za gotówkę będzie można również kupić w Puntach Obsługi Pasażerów i w kioskach.

Co o zmianach sądzą mieszkańcy? Zdania są podzielone.

– Po co to komu? Chodzi o kontrolę – gdzie i dokąd jadę? – Rozumiem, iż płatność gotówką pozostanie. – To powinno już być dawno wdrożone. – Nowe kasowniki-tablety to będą musiały być pancerne. – Po co? Za takie pieniądze można kupić nowe autobusy, albo postawić solidne eko-przystanki. – Pasażerowie chcą likwidacji bramek w metrze, a nie wydumanego systemu – czytamy w mediach społecznościowych.

OM

Fot. ZTM