Za dnia ciepło, a nocą… przymrozki. Straty są duże

2 tygodni temu

Minusowe temperatury w trakcie ostatnich nocy sprawiły, iż rolnicy i leśnicy liczą straty. Listki niektórych wrażliwych gatunków roślin zostały zmrożone, a szkody mogą być niebagatelne.

Jak wyjaśnia Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce, wśród drzew, które szczególnie ucierpiały są dęby i jesiony.

- Ich listki po mrozach pozwijały się i najprawdopodobniej odpadną. I choć drzewa z pewnością wypuszczą kolejne, świeże pędy, to ich kondycja będzie już osłabiona. Część z roślin zdążyła już zakwitnąć, szczególnie dęby bezszypułkowe, które szybciej wypuszczają kwiaty. Te także przemarzły, pojawia się więc ryzyko, iż w tym roku nie będziemy mieć urodzaju nasion – ocenia Kosin.

Jak dodaje, leśnicy są przygotowani na taki scenariusz i mają przygotowane dodatkowe nasiona, jest to jednak spora przyrodnicza strata. Podobnie jak fakt, iż najmocniej ucierpiały młode drzewka na uprawach leśnych.

- Posadzone rok czy kilka lat temu młode organizmy są bardzo wrażliwe, a ich delikatne listki są teraz czarne. Ich tegoroczny przyrost będzie niestety bardzo niewielki. Te sezon ułożył się naprawdę fatalnie, bo rośliny bardzo wcześnie rozwinęły liście, pędy, kwiaty. Nie spodziewaliśmy się tak dużych przymrozków, bo gdzieniegdzie temperatury spadły do minus siedmiu stopni Celsjusza – mówi leśnik.

Wśród tych, którzy po przymrozkach liczą straty znajdują się też sadownicy i ogrodnicy.

  • straty
  • ROSLINNOSC
  • leśnicy
  • przymrozki
  • PEDY
  • Drzewa
    Idź do oryginalnego materiału