Pod koniec zeszłego roku słupecki szpital wziął kredyt na wypłatę wynagrodzeń pracownikom.
W Biuletynie Informacji Publicznej słupeckiego starostwa niedawno opublikowano protokoły z ostatnich w tym roku posiedzeń zarządu powiatu. Na tym z 25 listopada przedstawiono niepokojące informacje dotyczące słupeckiego szpitala. Dyrektor Marlena Sierszchulska przedstawiła wynik finansowy na koniec września, który wyniósł – 6,8 mln zł Rozpatrując każdy miesiąc osobno to wynik finansowy za miesiąc wrzesień wyniósł – 698 301 zł. – Wpływ na to ma przede wszystkim rozliczenie przez Narodowy Fundusz Zdrowia „zaległych” porodów oraz tomografu komputerowego, tym samym zwiększyły się przychody. Mówczyni poinformowała, iż sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna, m.in. ze względu na opóźnienia płatności z NFZ. w tej chwili nie są jeszcze zapłacone nadwykonania za III kwartał na kwotę ok. 1 mln zł. , nadwykonania w ryczałcie na kwotę 1,5 mln zł – czytamy w protokole z posiedzenia zarządu powiatu.
Pojawiają się tam również niepokojące sytuacje dotyczące sytuacji finansowej szpitala. – Do tej pory NFZ płacił dosyć gwałtownie za wystawione faktury, natomiast w tej chwili terminy płatności są wykorzystywane maksymalnie do końca, łącznie z tym, iż za nadwykonania w obszarach nielimitowanych szpital przez cały czas nie ma zapłacone. Informacja z NFZ jest taka, iż za nadwykonania w ryczałcie nie będzie płacone. W związku z tym, tam gdzie „operatywa” są kosztochłonna, gdzie płacone jest od punktu „operatorom” to operacje zostały wstrzymane. W listopadzie pojawił się problem w związku ze wstrzymanymi płatnościami z NFZ za ratownictwo medyczne było to ponad 300 tys. zł. co poskutkowała zachwianiem płynności finansowej i brakiem środków na wynagrodzenia, dlatego też szpital zaciągnął kredyt w BFF w wysokości 2 mln – informowano na posiedzeniu zarządu.
Piotr Gałan zapytał, w jakich obszarach płynność finansowa jest najbardziej zagrożona. Marlena Sierszchulska odpowiedziała, iż na wynagrodzeniach, płatnościach za faktury od dostawców, aby uniknąć wstrzymania dostaw. – Kontrakty pomimo, iż czasami z lekkim opóźnieniem muszą zostać zapłacone, aby uniknąć rezygnacji z pracy lekarzy – mówiła dyrektor.
Starosta zapytał, jakiego wyniku finansowego szpitala możemy się spodziewać na koniec roku. Z odpowiedzi pani dyrektor wynika, iż plan finansowy zakłada stratę ok. 12 mln zł.