Zabytkowa willa w centrum Łodzi sprzedana. Kim jest tajemniczy nabywca?

Willa przy ul. Moniuszki jest jednym z najbardziej reprezentacyjnych XIX-wiecznych budynków w centrum Łodzi. Neorenesansowa willa była niegdyś domem Ludwika Meyera, przemysłowca, który w czasach „Ziemi Obiecanej” marzył, by jego prywatny pasaż stał się najwytworniejszą ulicą miasta.

Świadek stu lat historii

Budynek powstał w 1885 roku jako pierwsza i najbardziej reprezentacyjna rezydencja przy prywatnym Pasażu Meyera. Był symbolem luksusu końca XIX wieku.

Pałac Meyera był miejscem spotkań biznesowych i życia towarzyskiego łódzkiej elity. Przemysłowiec dorobił się fortuny na przemyśle włókienniczym i słynął z rozmachu oraz ambicji. Ulicę projektował nie tylko z myślą o prestiżu, ale i spekulacji. Liczył, iż to właśnie tu przeniesiona zostanie siedziba carskiej guberni z Piotrkowa Trybunalskiego.
Plany się nie powiodły, a wysokie koszty inwestycji i zaciągnięte kredyty doprowadziły Meyera do finansowych tarapatów. Ostatecznie rezydencję musiał sprzedać.
W kolejnych latach budynek trafiał w ręce banków i instytucji finansowych. W czasach PRL mieściła się tu m.in. placówka pocztowo-telekomunikacyjna. Od lat 90. XX wieku obiekt należał do Poczty Polskiej; swoją siedzibę miał tu m.in. Bank Pocztowy.

Aukcja rozstrzygnięta, szczegóły niejawne

Poczta Polska zdecydowała się sprzedać zabytkową willę w ramach programu komercjalizacji nieruchomości. Cena wywoławcza wynosiła 5 mln 215 tys. zł netto. Aukcja została już rozstrzygnięta, jednak szczegóły transakcji pozostają niejawne.

- Aukcja dotycząca wskazanego budynku w Łodzi została rozstrzygnięta pozytywnie. W chwili obecnej nie przeniesiono jeszcze prawa użytkowania wieczystego. Nie podajemy szczegółów transakcji handlowych

- odpowiedziało nam lakonicznie biuro prasowe Poczty Polskiej S.A.

Spółka nie informuje, kto jest nabywcą nieruchomości ani jaka była ostateczna cena sprzedaży.

Zabytek pod ochroną

Budynek o powierzchni 589 m kw. jest wpisany do rejestru zabytków decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z 20 stycznia 1971 roku. Oznacza to, iż nowy właściciel, niezależnie od planów wobec nieruchomości, będzie musiał prowadzić wszelkie prace z poszanowaniem rygorystycznych zasad ochrony konserwatorskiej.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/hanna-zdanowska-przeprasza-kierowcow-za-utrudnienia-nastepny-rok-tez-nie-bedzie-lepszy/F0fxWuisUwdoXmji1lGK