ZAGRALI DLA FRANKA

2 miesięcy temu

Franek Doliński ma 9 miesięcy i cierpi na mikrocję i atrezję, przez to ma problemy z błędnikiem i orientacją. Rodzina Franka potrzebuje uzbierać ponad 600 tys. zł, żeby móc przeprowadzić zabieg, który jest możliwy do zrealizowania w Stanach Zjednoczonych.

Jego mama odezwała się do mnie z prośbą, żebym udostępnił link do zbiórki online u siebie na profilu.Na tym miało się skończyć. Jednak po kilku dniach napisała do mnie, iż od tego czasu, kiedy ja udostępniłem, ruszyła na nowo ta zbiórka, są nowe wpłaty i to dosyć prężnie ruszyło. Razem z kolegą, z którym 5 lat temu organizowaliśmy podobny turniej dla innego dziecka z naszej gminy, troszkę się zmobilizowaliśmy i stwierdziliśmy, iż warto pomóc – wspomina Grzegorz Waksmundzki, organizator Charytatywnego Turnieju Piłki Nożnej w Sobótce.

W dniu turnieju każdy mógł wesprzeć Franka i dołożyć swoją cegiełkę. W wydarzeniu wzięły udział między innymi przedstawiciele służb mundurowych, urzędnicy, lokalni przedsiębiorcy, jak również koła gospodyń wiejskich. Nie zabrakło również licytacji.

I tak zaczęliśmy od drobnych upominków typu torebka zrobiona na drutach przez jedną panią, jakieś perfumy, jakiś voucher na paznokcie, do fryzjera. No i tak po nitce do kłębka, do koszulki Roberta Lewandowskiego z Barcelony czy na przykład Piotra Zielińskiego z reprezentacji – mówi Grzegorz Waksmundzki, organizator Charytatywnego Turnieju Piłki Nożnej w Sobótce.

To zawsze jest rzecz, w którą chcielibyśmy po pierwsze sami się zaangażować i zachęcić do tego inne osoby, dlatego też Komendant Miejski objął patronatem ten turniej.Jak najwięcej takich inicjatyw, jak najwięcej takich społecznych akcji właśnie lokalnych. To jest bardzo dobry przykład i my to popieramy – mówi podkom. Aleksandra Freus, Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.

Ja z telewizji się po prostu dowiedziałam, iż tak blisko jest dziecko potrzebujące. Teraz mamy 23 lutego następną akcję u nas w Jordanowie. Dziecko uległo wypadkowi i też będziemy brały udział. Tak iż warto pomagać. Może mi będzie kiedyś potrzeba. I to tak na tym świat polega. Takie akcje, mi się zdaje, iż bardzo jednoczą ludzi – mówi Ewa Mikłaszewska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Jordanki”.

To co tutaj się dzieje, to w ogóle przerosło moje oczekiwania. Zaczynając od tego ile dostaliśmy płach ciasta, bo to jest ponad 90 sztuk. Jesteśmy po prostu w szoku. Dodatkowo, myślę iż zakończy się to wszystko jeszcze po prostu licytacjami. Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż nigdy by się to nie udało, gdyby nie Grzegorz i Robert. Potrzebujemy ponad 600 tys. złotych zebrać, bo to jest operacja plus pobyt tam. Teraz mamy 43 tys. zł. To jest na chwilę obecną – mówi Marta Dolińska, mama 9-miesięcznego Franka.

Fajnie by było chociażby podwoić tą kwotę, która jest już na zbiórce online. Franek ma dziewięć miesięcy, zabieg może zostać wykonany kiedy będzie miał trzy lata.Więc jeszcze te dwa lata z haczykiem mamy, żeby zebrać jak najwięcej – mówi Grzegorz Waksmundzki, organizator Charytatywnego Turnieju Piłki Nożnej w Sobótce.

Mieszkańcy połączyli swoje serca, połączyli swoje siły i są dzisiaj tutaj dla Franka, bo wszyscy gramy dzisiaj do jednej bramki. Gramy dla Franka.Niesłychana atmosfera, ludzie naprawdę uśmiechnięci. O to chodziło od samego początku. Każdy dorzuca się do puszki. Musimy zebrać 600 tys. złotych dla Franka Dolińskiego na zabieg w Stanach Zjednoczonych. Wierzymy w to, iż to się uda – mówi Robert Krajewski, mieszkaniec Sobótki.

-Gdyby się okazało, iż ktoś nie mógł dzisiaj być z wami, ale chciałby wesprzeć to też to może zrobić?

-Tak, oczywiście można nas wesprzeć. Na zbiórce Siepomaga, wpisując Franek Doliński – mówi Marta Dolińska, mama 9-miesięcznego Franka.

Idź do oryginalnego materiału