Zakaz palenia na balkonach? „Instalacja czujników dymu na koszt lokatorów”

3 godzin temu

Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęły kolejne petycje od obywateli domagających się wprowadzenia zakazu palenia papierosów na balkonach, w oknach, na klatkach schodowych oraz w piwnicach bloków wielorodzinnych. Te apele ponownie rozpalają dyskusję.

Fot. Warszawa w Pigułce

Autorzy petycji, działając w imieniu własnym i innych osób niepalących, zwracają uwagę na uciążliwości związane z biernym paleniem. Jeden z petentów podkreśla, iż ciepłe dni sprawiają, iż palacze częściej korzystają z balkonów i otwartych okien, co powoduje, iż dym papierosowy przedostaje się do mieszkań sąsiadów. Jak argumentuje, „osoby niepalące mają prawo do życia w środowisku wolnym od dymu tytoniowego”.

Autor petycji opisuje dramatyczne skutki zdrowotne, jakich doświadcza z powodu dymu papierosowego wdzierającego się do jego mieszkania. Wymienia m.in. przewlekły kaszel, astmę oskrzelową i inne dolegliwości. Zwraca również uwagę na obniżenie komfortu życia i wartości mieszkania z powodu wszechobecnego zapachu dymu.

Co ciekawe, w jednej z petycji pojawił się konkretny pomysł na rozwiązanie problemu. Autor proponuje zamontowanie na klatkach schodowych czujników dymu z alarmem, wzorem nowych budynków. Sugeruje, aby to zarządcy spółdzielni mieszkaniowych byli zobowiązani do instalacji takich urządzeń na koszt lokatorów.

To nie są pierwsze ani prawdopodobnie nieostatnie petycje dotyczące palenia na balkonach. W Polsce temat ten regularnie powraca. Do tej pory żaden rząd nie wprowadził drastycznych rozwiązań w tej kwestii. Warto przypomnieć, iż podobne dyskusje toczą się w wielu krajach. Niektóre państwa, jak Łotwa, już wprowadziły zakazy palenia na balkonach.

Idź do oryginalnego materiału