Zakaz wjazdu do USA? Trump podejmuje radykalne kroki!

1 dzień temu

Donald Trump znów znalazł się w centrum uwagi. Jego najnowsza decyzja wywołała błyskawiczne reakcje na arenie międzynarodowej i może mieć dalekosiężne skutki. W Białym Domu zapadło rozstrzygnięcie, które dotyka setek tysięcy ludzi na całym świecie.

Fot. Warszawa w Pigułce

Trump uderza nową decyzją. Reakcje będą burzliwe

Prezydent USA znów wywołuje globalne napięcia. Tym razem chodzi o dramatyczną zmianę w polityce imigracyjnej, która uderza bezpośrednio w obywateli kilkunastu państw.

Całkowity zakaz dla wybranych narodowości

Donald Trump podpisał proklamację, która całkowicie zakazuje wjazdu do USA obywatelom 12 krajów. Na liście znalazły się m.in. Afganistan, Iran, Libia, Sudan, Haiti, Somalia i Jemen. W uzasadnieniu Biały Dom podkreślił, iż chodzi o państwa o „niewydolnych systemach weryfikacji tożsamości” oraz wysokim odsetku przypadków pozostawania na terenie USA po wygaśnięciu wizy.

Częściowe restrykcje objęły kolejnych siedem państw z Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej, m.in. Kubę, Wenezuelę, Laos i Sierra Leone. W ich przypadku obowiązują ograniczenia w zależności od rodzaju wizy i celu podróży.

Wyjątki i precedensy

Nowe przepisy nie obejmują wszystkich. Wyjątki wprowadzono m.in. dla posiadaczy zielonych kart, sportowców przyjeżdżających na igrzyska olimpijskie oraz afgańskich tłumaczy i współpracowników amerykańskiej armii. Mimo to zakres zakazu budzi poważne wątpliwości natury prawnej i etycznej.

W dokumencie Trump zaznaczył, iż celem jest „uniemożliwienie wjazdu osobom, których rząd USA nie jest w stanie skutecznie sprawdzić pod kątem zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego”.

Powrót do kontrowersji z pierwszej kadencji

Decyzja odwołuje się do wcześniejszych działań Trumpa z jego pierwszej kadencji. Wówczas ograniczenia wobec państw muzułmańskich wywołały protesty społeczne i spory prawne. Dopiero w 2018 roku Sąd Najwyższy uznał prawo prezydenta do wprowadzania takich zakazów.

Obecna decyzja wpisuje się w przedwyborczy kurs Trumpa, który coraz mocniej akcentuje kwestie bezpieczeństwa granic i walki z nielegalną migracją. Można się spodziewać ostrych reakcji ze strony dotkniętych państw oraz organizacji praw człowieka.

Idź do oryginalnego materiału