

Inwestycja obejmowała poszerzenie drogi do dwóch jezdni z dwoma pasami w każdym kierunku.
– Po dwóch sezonach budowlanych inwestycja dobiegła końca – mówi Marcin Bronkiewicz, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora ds. inwestycji w opolskim Oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Koszt w umowie z wykonawcą wyniósł nieco ponad 147 milionów złotych brutto. Natomiast koszt całego zadania, czyli licząc z wszystkimi kosztami towarzyszącymi (tj. odszkodowaniami za przejęte pod pas drogowy nieruchomości, koszty nadzoru inwestorskiego oraz koszty około kontraktowe) to 187 milionów złotych brutto.
– Inwestycja objęła odcinek o długości 6,15 km drogi – mówi Ireneusz Kłysz, inżynier kontraktu, kierownik zespołu nadzoru. – W jednym ciągu znajdują się pasy po 3,5 metra szerokości, razem z poboczem po 1,5 metra. Pas dzielący to 4 metry szerokości. W ciągu drogi występują trzy skrzyżowania z sygnalizacją świetlną oraz rondo turbinowe.
– Za wszelką cenę dążyliśmy do tego, aby utrzymać przejezdność dwukierunkową bez wahadeł i to się nam udało. To jesDK 46t nasz sukces – dodaje Piotr Bajowski, przedstawiciel wykonawcy, zastępca dyrektora kontraktu. – Cała inwestycja była trudna, bo wymagała od nas dużo energii przy wzmacnianiu podłoża. Warunki gruntowo-wodne i geologiczne były bardzo trudne.
Odnowiony został także „Grzybek” stojący przy skrzyżowaniu DW401 i DK46. Przed remontem drogi był to punkt, w którym można się było zatrzymać i odpocząć. Po zakończeniu robót drogowych dzięki firmie Budimex SA „Grzybek” stanął na swoim miejscu. Jego renowacja wyniosła 15 tysięcy złotych.
Marcin Bronkiewicz, Ireneusz Kłysz, Piotr Bajowski:
Szersza relacja:









autor: Katarzyna Żurawska-Leśków