Zakończył się dwudniowy Kluczborski Jarmark Bożonarodzeniowy

1 miesiąc temu
Fot. Radio Doxa

Dla uczestników wydarzenia dostępne były atrakcje na stoiskach, m.in. rękodzieło, miody, konfitury, biżuteria i wyroby lokalne, a także występy artystyczne przygotowane przez Centrum Kultury w Kluczborku oraz wielu świetnych lokalnych artystów. Podczas wydarzenia zbierane były datki na Hospicjum Domowe Ziemi Kluczborskiej św. Ojca Pio.

– Zbieramy datki dla Hospicjum, głównie na nowy sprzęt. Część osób rzeczywiście daje pieniądze i mówi, iż przykładowo ich babcia leżała w Hospicjum. Choć osoby te ciężko to wspominają, wspierają Hospicjum pieniężnie, są do niego w pewien sposób przywiązane. Ogólnie lubimy pomagać, lubimy takie akcje i bardzo nam się to podoba – tłumaczą Amelia i Anhelina, wolontariuszki Hospicjum Domowego Ziemi Kluczborskiej św. Ojca Pio w Smardach Górnych.

– Zajmujemy się głównie produkcją rękodzieła. Posiadamy trzy pracownie. Mamy ceramikę z wyrobami takimi, jak świece, kubki i inne drobiazgi. Każdy produkt spotkał swoich odbiorców. Sprzedaliśmy ceramikę, jak i poduszki czy stroiki – opowiada jeden z wystawców, członek Zakładu Aktywności Społecznej w Kluczborku.

– Tutaj odbywa się piękny jarmark. Dostaliśmy informację, iż jest mnóstwo atrakcji, więc przyjechaliśmy wraz z dziećmi i ze znajomymi. Same przepyszne rzeczy, super trunki, pełen świąt czar. Są występy dzieci, popcorn i wata cukrowa oraz grzane wino – mówi Maciej z Rożnowa, uczestnik jarmarku.

– Mamy tradycyjne, polskie bombki. Dmuchane, manualnie malowane, które stanowią rarytas w Stanach Zjednoczonych. W Polsce są niedoceniane – dodaje artystka specjalizująca się w produkcji bombek manualnie robionych.

Wczoraj całość zwieńczył koncert zespołu NiemaGOtu.

Amelia i Anhelina, wystawcy, uczestnicy:

autor: Natalia Sikorska

Idź do oryginalnego materiału