Kierowcy utknęli w gigantycznych korkach na zakopiance. Winni są nie turyści, a przede wszystkim prace związane z koszeniem poboczy i wyrównywaniem terenu wzdłuż drogi. Najgorsza sytuacja panuje na odcinku między Zakopanem, a Białym Dunajcem. Prace prowadzone w ciągu dnia doprowadziły do komunikacyjnego paraliżu.