ZAKSA przegrała w Grecji i może odpaść z Ligi Mistrzów!

8 miesięcy temu

Podopieczni Tuomasa Sammelvuo nie tylko bowiem przegrali na wyjeździe z Olympiacosem Pireus mecz o „przysłowiowe sześc punktów”, ale w dodatku nie ugrali w tym starciu choćby jednego „oczka”. To sprawiło, iż Grecy wyprzedzili ich w tabeli (pełne zestawienie TUTAJ), a co za tym idzie w ostatniej kolejce kędzierzynianie będą musieli patrzeć także na to co zrobią oni w Ankarze. jeżeli zdobędą nad Bosforem tyle samo punktów co ZAKSA w starciu z Knack Roeselare, to obrońców tytułu zabraknie choćby w barażach o ćwierćfinale.

ZAKSA przegrała w Grecji

Premierowa partia początkowo nie zapowiadała takiego obrotu spraw. Do pewnego momentu to choćby goście lepiej się prezentowali. Od wyniku 9:8 dla nich miejscowi wygrali jednak sześć akcji z rzędu. W tym czasie świetnie pokazał się Salvador Hidalgo Oliva. Kubańczyk najpierw posłał dwa asy, a potem jeszcze dołożył dwa punkty z pola. Co prawda gracze z Opolszczyzny jeszcze próbowali zniwelować straty (12:14), ale nie dość, iż oponenci gwałtownie spacyfikowali te zamiary, to jeszcze choćby powiększyli dystans. Znowu bowiem zanotowali świetną serię i przy 20:13 dla nich stało się jasne kto wygra tego seta. Ostatecznie skończyło się właśnie na siedmiu piłkach różnicy.

Druga odsłona była dość podobna. Znowu początek był dość wyrównany. Od stanu 9:8, choć tym razem dla miejscowych, zaczął się ich „odjazd”. Niebawem bowiem prowadzili już 15:11, a niedługo dystans wzrósł do siedmiu punktów. Potem już z kolei trzymali rękę na pulsie.

W trzecim secie gra po obu stronach falowała. Najpierw lepiej spisywali się gospodarze, potem obudzili się w końcu nasi siatkarze, po czym znowu ci pierwsi nadawali ton grze. I znowu było 15:11 dla nich. Co prawda niebawem kędzierzynianie zmniejszyli dystans do dwóch punktów, ale od tego czasu jedni i drudzy szli „łeb w łeb”. A to nie sprzyjało Zaksie. Niestety, happy endu także nie było.

Olympiacos Pireus – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:18, 25:19, 25:22)
ZAKSA: Janusz (2 pkt), Bednorz (12), Wiltenburg (6), Kaczmarek (10), Chitigoi (1), Paszycki (6), Shoji (libero) oraz Kluth (5), Banach, Zapłacki.

Idź do oryginalnego materiału