Próby ustanowienia rekordu Guinnessa w długości zadęcia na jednym oddechu podjął muzyk-amator Grzegorz Zdunek. Jego wynik to 1 minuta i 11 sekund na saksofonie altowym, a na klarnecie basowym 52 sekundy. Wydarzeniu przyglądała się nasza reporterka.
– Teraz będę testował zatkanie nosa spinaczem po to, żeby osoba oglądająca miała pewność, iż nie używałem circular breathing, czyli oddychania okrężnego, które dałoby mi możliwość grania 5-10 minut – mówi Grzegorz Zdunek.
– Co było motorem do podjęcia tego wyzwania? Chyba miłość do muzyki, bo to wciąż motywuje mnie do większego ćwiczenia, większej pracy. To był mój krok, żeby pozostali też ruszyli w kierunku ustanawiania nowych rekordów – dodaje muzyk.
– Naprawiam instrumenty panu Grzegorzowi – mówi Grzegorz Rasiński. – Pierwotnie ten rekord miał być bity w bibliotece, ale oni wymagali obecności pogotowia ratunkowego, bo to jednak wymaga wielkiego wysiłku.
Próba bicia rekordu odbyła się w lubelskim Łejkap Studio. Teraz muzyk musi przesłać nagranie do biura rekordów Guinnessa, gdzie zostanie zweryfikowane.
LilKa/ opr. DySzcz
Fot. screen