Zamiast wizyty w ZUS wszystkie sprawy załatwisz blisko domu? Ruszył pilotaż

7 godzin temu
Zdjęcie: Ważna zmiana! Nie trzeba już jechać do ZUS – formalności załatwisz bliżej domu | foto Archiwum


Pilotaż obejmuje miejscowości takie jak Przeźmierowo, Granowo, Pniewy, Opalenica i Puszczykowo. Od połowy lipca mieszkańcy tych gmin nie muszą już jechać do Poznania lub innego dużego miasta, by złożyć dokumenty dotyczące świadczeń społecznych, zasiłków czy emerytur. Teraz wystarczy, iż odwiedzą lokalną placówkę pocztową. W jej przestrzeni operacyjnej przygotowano specjalne stanowiska obsługi, za którymi zasiadają pracownicy ZUS, gotowi udzielić pomocy i zrealizować konkretne formalności.

„Klienci w ogólnodostępnej części sali operacyjnej placówki pocztowej będą mieli do dyspozycji specjalnie przygotowane stanowiska, obsługiwane z zachowaniem poufności przez pracowników ZUS i oferujące również możliwość wydruku na miejscu potrzebnych do załatwienia sprawy dokumentów” – poinformowała Poczta Polska.

Co można załatwić w placówce pocztowej?

Oferta usług jest szeroka. Klienci mogą złożyć wniosek o emeryturę lub rentę, sprawdzić stan swojego konta ubezpieczeniowego, zarejestrować się do ubezpieczeń społecznych oraz zdrowotnych, a także wnioskować o zasiłki chorobowe, macierzyńskie lub pogrzebowe. Istnieje również możliwość wydrukowania potrzebnych dokumentów czy uzyskania kompleksowych informacji o przysługujących świadczeniach.

Poczta Polska to nie tylko przesyłki – to także największa sieć placówek w kraju, licząca aż 7,6 tys. punktów, w tym urzędów, filii i agencji. Umiejscowione często w centrach małych miejscowości, punkty te są znane mieszkańcom, a ich dostępność przestrzenna i czasowa sprawia, iż idealnie nadają się do świadczenia usług publicznych. Wiele z nich dysponuje udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami i oferuje dłuższe godziny pracy niż przeciętne oddziały ZUS.

Problemy operatora w tle innowacji

W cieniu projektu pojawiły się jednak zgrzyty. Jak ujawnił dziennik „Fakt” pod koniec grudnia 2024 roku, Poczta Polska miała zaległości w opłacaniu składek do ZUS za własnych pracowników. Co istotne, ani sami zatrudnieni, ani reprezentujące ich związki zawodowe nie zostali o tym fakcie poinformowani.

„Pocztowa Solidarność zawiadomiła w tej sprawie Państwową Inspekcję Pracy, bo ludzie nie mają odpowiedzi na podstawowe pytania: co z ubezpieczeniem zdrowotnym, co z ich przyszłymi świadczeniami i czy mogą się zarejestrować jako bezrobotni” – relacjonował dziennik.

Choć operator zapewnił, iż zaległe składki zostaną spłacone w ratach, nie uchroniło to firmy przed koniecznością przeprowadzenia grupowych zwolnień. W ich ramach aż 8,5 tys. osób ma stracić zatrudnienie.

ZUS stawia na dostępność

Pomimo trudnej sytuacji finansowej Poczty, jej potencjał infrastrukturalny może odegrać kluczową rolę w rozwoju usług ZUS w Polsce powiatowej. jeżeli test w Wielkopolsce zakończy się sukcesem i mieszkańcy ocenią go pozytywnie, model ten może zostać rozszerzony na kolejne rejony kraju.

Idź do oryginalnego materiału