Zamość: Stadion za prawie 60 mln zł bez zgody na użytkowanie! Będzie ponowna kontrola Straży Pożarnej

11 godzin temu
Przebudowa stadionu Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu to największa inwestycja sportowa realizowana w ostatnich latach. Pochłonęła blisko 60 mln zł, ale nie wiadomo, czy obiekt po przebudowie zostanie dopuszczony do użytkowania. Temat pojawił się podczas zwołanej 13 czerwca konferencji prasowej podsumowującej pierwszy rok urzędowania prezydenta Rafała Zwolaka. – Są problemy z odbiorami – zakomunikował jego zastępca, Marek Kudela.PRZECZYTAJ: Zamość: Stadion znalazł się pod lupą Centralnego Biura AntykorupcyjnegoW dalszej części swojej wypowiedzi przypomniał, iż projekt przebudowy stadionu przy ul. Królowej Jadwigi został podzielony na dwa etapy. Pierwszy właśnie dobiegł końca.Trybuny z jednej stronyPrzetarg na pierwszy etap wygrało konsorcjum firm Budmat z Zamościa (lider) oraz Interhall z Katowic (partner). W ramach tej części inwestycji całkowicie wyburzono trybuny okalające stadion. Trybuna główna została przebudowana. Po obu jej stronach powstały dwie dodatkowe trybuny, które jednak nie tworzą z główną monolitu.W ramach zadania powstała nie tylko kompleksowa infrastruktura lekkoatletyczno-piłkarska – z ośmiotorową bieżnią, skoczniami, rzutniami oraz boiskiem piłkarskim o wymiarach 105 × 68 m, ale też nowoczesne zaplecze sanitarno-szatniowe, pomieszczenia magazynowe, kasy oraz biura. Obiekt miał być oddany pod koniec listopada ubiegłego roku, ale m.in. ze względu na wprowadzenie zamiennych rozwiązań projektowych i konieczność wykonania robót dodatkowych prace przedłużyły się o ponad pół roku.PRZECZYTAJ TEŻ: Samochód dla prezydenta Zamościa. Limuzyna sprzedana, ale... kupią nowe autoDopiero w drugim etapie miały powstać uwzględnione w projekcie budowlanym trybuny boczne (za bramkami) oraz od strony parku. Wniosek o dofinansowanie drugiego etapu prac złożył w Ministerstwie Sportu poprzednik Rafała Zwolaka, Andrzej Wnuk. Jednak miasto nie otrzymało środków. – Byliśmy choćby z panem prezydentem obaj w ministerstwie. Na razie nie ma zielonego światła na tę realizację – przekazał na konferencji Marek Kudela.Problem polega na tym, iż projekt całości przebudowy uwzględniał komplet trybun, a ponieważ nie powstały wszystkie, komendant miejski straży pożarnej w Zamościu wniósł sprzeciw wobec uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu. – Jest to ogromny problem dla miasta – przekonywał wiceprezydent Zamościa.Dodał, iż był przekonany, iż jeżeli zakończono pierwszą część inwestycji, która jest bezpieczna i została już odebrana na przykład przez sanepid, możliwe będzie wydanie pozwolenia na użytkowanie czasowe. Jednak w piątek rano (13 czerwca – przyp. red.) z pisma komendanta dowiedział się, iż takiej możliwości nie ma, ponieważ stadion musi zostać oddany jako całość, zgodnie z projektem. – Najprawdopodobniej możliwie jak najszybciej zwołamy spotkanie zarówno ze strażą, jak i z nadzorem budowlanym, aby podjąć odpowiednie decyzje – zapowiedział Marek Kudela.Winą za obecny stan rzeczy obarczył poprzedniego prezydenta i jego ekipę, którzy nie zmienili projektu we właściwym czasie.Kibice krytykowaliZamojski stadion powstał w 1934 r. i w ciągu swojej długiej historii był wielokrotnie modernizowany. W ostatnich latach obiekt podupadł, dlatego poprzednie władze miasta podjęły decyzję o kompleksowej modernizacji. Inwestycja miała kosztować około 47 mln zł, ale po przetargu okazało się, iż modernizacja stadionu lekkoatletyczno-piłkarskiego pochłonie znacznie więcej – najtańsza oferta opiewała na przeszło 58 mln zł brutto, i to przy okrojonym projekcie (zrezygnowano nie tylko z budowy zadaszonych trybun bocznych i od strony parku, ale również ze sztucznego oświetlenia oraz podgrzewanej murawy – przyp. red.).PRZECZYTAJ: Zamość: Zorganizują pikietę antyimigracyjną. To ma być obywatelski sprzeciwMiasto otrzymało dofinansowanie z „Polskiego Ładu” (32 mln zł) oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki (7 mln zł), a władze samorządowe zadecydowały także o emisji obligacji o wartości 15 mln zł. Trzeba dodać, iż środowisko kibiców krytykowało projekt od samego początku, który został znacząco ograniczony. Oprócz braku trybuny od strony parku, sztucznego oświetlenia i podgrzewanej murawy, kibice wskazywali na małą pojemność obiektu – po zakończeniu pierwszego etapu przebudowy stadion będzie mógł pomieścić 1 753 osoby. Poprzednie władze zadeklarowały jednak, iż w ramach drugiego etapu modernizacji pojemność obiektu wzrośnie do 5 000 miejsc.Czekając na happy endAle do drugiego etapu pozostało długa droga, tymczasem z domknięciem pierwszego mogą pojawić się problemy. Jak zasugerował wiceprezydent Zamościa, może dojść do sytuacji, iż obiekt będzie gotowy, ale nikt nie będzie mógł z niego korzystać.„Nie do końca rozumiem powody podgrzewania nastrojów wśród mieszkańców, a zwłaszcza kibiców, którzy z niecierpliwością czekają na pierwsze wydarzenia sportowe na stadionie. We wtorek (17 czerwca – przyp. red.), wspólnie z radnym Tadeuszem Lizutem i wiceprezydent Martą Pfeifer uczestniczyliśmy w spotkaniu z Komendantem Straży Pożarnej. Informuję, iż mimo braku drugiej trybuny od strony parku, stadion zostanie dopuszczony do użytkowania w już istniejącej części. To oznacza, iż zaplanowane na ten rok wydarzenia sportowe nie są zagrożone. Składam serdeczne podziękowania dla pana Komendanta oraz wszystkich strażaków za zrozumienie sytuacji oraz zaangażowanie w znalezienie rozwiązania, które pozwoli użytkować stadion jeszcze w tym roku” – napisał 20 czerwca w mediach społecznościowych przewodniczący Rady Miasta Zamość, Piotr Błażewicz.Po spotkaniu miasto złożyło nowy wniosek o dopuszczenie obiektu przez PSP do użytkowania – uzupełniono dokumentację oraz dodano nowe dokumenty. – W najbliższym czasie planowana jest ponowna kontrola przedstawiciela Straży Pożarnej i mamy nadzieję, iż pozytywna decyzja – informuje Jacek Bełz, rzecznik prasowy prezydenta Zamościa. – To pozwoli przystąpić do dalszych prac przez Powiatowy Nadzór Budowlany w Zamościu. który odpowiada za dopuszczenie obiektu do użytkowania. Na dziś trudno określić kiedy może zakończyć się procedura.
Idź do oryginalnego materiału