Od stycznia 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące abonamentu RTV za odbiorniki radiowe w samochodach. Kierowcy muszą liczyć się z możliwością kontroli i wysokimi karami sięgającymi 261 złotych za brak opłaty za radio, plus zaległości za okres niepłacenia abonamentu.
Fot. Shutterstock
Miesięczna opłata za radio w 2025 roku wyniesie 8,70 złotych, jednak kierowcy mogą skorzystać z 10-procentowej zniżki przy opłacie rocznej z góry, co obniży koszt do 94 złotych. Za zestaw radio-telewizyjny trzeba będzie zapłacić 27,30 złotych miesięcznie lub 294,90 złotych rocznie.
Kontrole będą prowadzone przez pracowników Poczty Polskiej, którzy mogą weryfikować obecność odbiorników przez szybę pojazdu. Jednak samo posiadanie radia nie jest wystarczającym dowodem – kontrolerzy muszą udowodnić, iż urządzenie jest sprawne i używane.
Ta zmiana może mieć istotne skutki społeczne, wpływając na sposób korzystania z samochodów i wyposażenia audio. Część kierowców może zdecydować się na wymontowanie fabrycznych radioodbiorników.
Nowe przepisy mogą wpłynąć szczególnie na firmy posiadające floty pojazdów, które będą musiały płacić abonament za każdy samochód służbowy wyposażony w radio.
System kontroli może prowadzić do zwiększonego napięcia między kierowcami a kontrolerami, szczególnie w kontekście wątpliwości prawnych dotyczących zakresu kontroli.
Zmiany mogą wpłynąć na rynek motoryzacyjny, skłaniając producentów do oferowania alternatywnych rozwiązań audio w nowych samochodach.
Możemy spodziewać się wzrostu popularności systemów multimedialnych opartych wyłącznie na streamingu przez telefony, co pozwoli uniknąć opłat abonamentowych.
Sytuacja może również wpłynąć na rozwój nowych form rozrywki samochodowej i zmianę przyzwyczajeń kierowców dotyczących słuchania radia podczas jazdy.
Wprowadzenie nowych zasad może prowadzić do szerszej debaty na temat sensowności obecnego systemu finansowania mediów publicznych.