Zapowiedź meczu GKS Tychy – Unia Oświęcim

W najbliższą niedzielę o godzinie 17:00 na Stadionie Zimowych w Tychach czeka nas emocjonujący pojedynek z Unią Oświęcim, wiceliderem tabeli, który ma na swoim koncie 37 punktów. Tyszanie zajmują obecnie trzecie miejsce i ewentualna wygrana uplasowałaby GKS w równej liczbie „oczek” z ośmiokrotnym mistrzem kraju.

Mecz będzie świetnym przetarciem przed półfinałem w Pucharze Polski, który odbędzie się już za ponad miesiąc, dokładnie 29 grudnia w Krynicy Zdrój.

W obecnym sezonie dwa razy mierzyliśmy się z Unią w tak zwanej „Świętej Wojnie” i były to bardzo wyrównane spotkania. Zanotowaliśmy porażkę 2:4 w czwartej kolejce oraz wygraną po dogrywce 2:1 w trzynastej kolejce.

GKS Tychy od czasów zatrudnienia Pekki Tirkokonena radzi sobie bardzo dobrze. Zaledwie jedna przegrana z JKH GKS Jastrzębie, a tak aż sześć wygranych (w tym dwie po dogrywce). Ostatni mecz tyszan zakończył się skromnym zwycięstwem 1:0 z KH Energą Toruń po golu Bartłomieja Jeziorskiego. Trzecie czyste konto zachował Tomáš Fučík i na tym etapie sezonu plasuje się pod tym względem na pierwszym miejscu.

Unia Oświęcim w ostatnich pięciu spotkaniach zanotowała trzy wygrane i dwie przegrane. Oświęcim w ostatnim meczu zmierzył się z liderem tabeli GKS-em Katowice i wygrał przekonująco 5:2. Warto zaznaczyć, iż była to pierwsza porażka w lidze zespołu z Katowic.

Najbardziej skutecznym graczem Unii jest Daniel Olsson Trkulja (10 goli oraz 12 asyst) i to jego tyszanie przede wszystkim będą musieli zatrzymać. Krystian Dziubiński zagrał w tym sezonie tylko 10 spotkań z powodu kontuzji, ale i tak sześć razy udało mu się zapisać na listę strzelców. Doświadczony napastnik, który jest kapitanem Unii oraz reprezentacji Polski w ostatnim meczu strzelił z Katowicami dwa gole.

Bramkarz Unii Oświęcim Linus Lundin może pochwalić się najlepszą skutecznością obronionych strzałów, jeśli spojrzymy na bramkarzy, którzy rozegrali w tym sezonie powyżej 10 spotkań w lidze (dokładna liczba obronionych strzałów to 93.47%). Tomáš Fučík zajmuje pod tym względem drugie miejsce. Będzie to na pewno interesujący pojedynek bramkarski. W ostatnim meczu z Katowicami zagrał jednak Robert Kowalówka i spisał się bardzo dobrze, więc zobaczymy czy trener Oświęcimia w pojedynku z Tychami ponownie zdecyduje się na ten ruch.

Asystentem słoweńskiego trenera Nika Zupančič jest Krzysztof Majkowski. Przez wiele lat występował w barwach GKS-u jako zawodnik, następnie asystent trenera a w 2020 roku został pierwszym trenerem zespołu, z którym udało mu się zdobyć Mistrzostwo Polski. Był to sezon, który zakończył się wcześniej z powodu epidemii COVID.

Przygotował: Damian Chmura