Zapowiedź meczu PZU Podhale Nowy Targ – GKS Tychy

Dziś o godzinie 18:00 GKS Tychy zmierzy się na wyjeździe z PZU Podhale Nowy Targ. “Szarotki” zajmują w tej chwili siódme miejsce w lidze z dorobkiem 32 punktów.

W poprzednim meczu GKS Tychy odniósł dziesiąte zwycięstwo z rzędu. Podopieczni Pekki Tirkkonena pokonali Zagłębie Sosnowiec na wyjeździe 6:4. Warto odnotować powrót kapitana Filipa Komorskiego, który zanotował hat-tricka w I tercji spotkania. Sosnowiczanie jednak tak łatwo się nie poddali i po II tercji na tablicy wyników było 3:3. III tercja należała jednak do Tychów, którzy pomimo złego rezultatu potrafili odwrócić losy pojedynku. Na listę strzelców wpisał się Jan Jaromersky oraz dublet zaliczył Alan Łyszczarczyk.

Seria 10 zwycięstw pod rząd w lidze ostatni raz w Tychach zdarzyła się w mistrzowskim sezonie 2018/19. Wtedy Tyszanom udało się wygrać 18 meczów pod rząd, dopiero GKS Katowice pod koniec stycznia 2019 roku zatrzymał drużynę wygrywając u siebie 2:1.

W ostatnim meczu Podhala Nowy Targ z GKS-em Katowice kibice również nie mogli narzekać na brak emocji. Świetnie w mecz weszli gospodarze, którzy po I tercji zwyciężali już 3:0. W II tercji Katowice w 8 minut trzy razy umieścili krążek w bramce. Ostatecznie po III tercjach na tablicy wyników było 4:4. W dogrywce decydującą bramkę strzelił Olli Iisakka i to goście mogli cieszyć się z wygranej. Hokeiści z Podhala za to spotkanie mogli sobie dopisać tylko punkt, ale zaprezentowali się bardzo dobrze na tle lidera tabeli.

W drużynie Podhala zadebiutował również nowy bramkarz z Kanady – Alex Horawski. Jest to pokłosie pożegnania się z Kevinem Lindskoug, który spisywał się poniżej oczekiwań działaczy klubu. Kontrakt ze Szwedem został rozwiązany za porozumieniem stron. Horawski całą swoją karierę sportową spędził w Kanadzie, ale warto odnotować, iż bramkarz ma również polski paszport.

Zespół “Szarotek” został mocno przebudowany na początku sezonu. Do klubu dołączyło wielu nowych zawodników oraz zatrudniono trenera z Finlandii Sami Hirvonena. Bardzo ważnym wydarzeniem było zawarcie umowy z PZU w sierpniu bieżącego roku, który został sponsorem tytularnym klubu.

Drużyna z Tychów przede wszystkim będzie musiała uważać na Patryka Wronkę. 28 letni zawodnik zajmuje w tej chwili drugie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej z dorobkiem 13 goli i 20 asyst. Napastnik reprezentacji Polski od początku sezonu utrzymuje bardzo wysoką formę, a w ostatnim meczu z Katowicami zanotował dwa gole. W poprzednich dwóch sezonach w punktacji kanadyjskiej dwa razy triumfował (odpowiednio w barwach GKS-u Katowice i Comarch Cracovii).

Patryk Wronka jest wychowankiem Podhala. Reprezentował barwy “Szarotek” w latach 2012-2016 i w tym sezonie ponownie dołączył do swojego macierzystego klubu. Wronka również reprezentował barwy Tychów w okresie 2020/21.

Na pierwszym miejscu pod względem statystyk w polskiej lidze znajduje się Alan Łyszczarczyk (10 goli i 25 asyst). W piątek zobaczymy interesujący pojedynek dwóch liderów klasyfikacji kanadyjskiej.

W tym sezonie do Podhala z Unii Oświęcim dołączył doświadczony duet napastników: Michael Cichy i Alexander Szczechura. Cichy-Szczechura od ośmiu lat grają razem w każdym klubie. Nie są anonimowi również dla kibiców GKS-u Tychy, ponieważ reprezentowali barwy drużyny z Górnego Śląska przez pięć lat.

Podhale Nowy Targ na początku sezonu spisywało się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Patrząc na statystyki w trzynastu pierwszych kolejkach wygrali zaledwie dwa razy.Na szczęście dla kibiców “Szarotek” drużyna na lodowisku rozumie się coraz lepiej i zaczyna tworzyć kolektyw. Ostatnie 11 spotkań to siedem wygranych i cztery przegrane.

W bieżącym sezonie trzykrotnie mierzyliśmy się z Nowym Targiem i każde spotkanie kibice GKS-u mogą wspominać bardzo udanie. Jako gospodarz Tychy wygrały 6:2 oraz 4:0, a na wyjeździe Podhale musiało uznać wyższość drużyny z Górnego Śląska, bo przegrało 2:4.

Autor: Damian Chmura