Krzysztof Hołowczyc ćwiczy formę przed styczniowym Rajdem Dakar. Tym razem rajdowiec postawił na nieco inny sposób, niż wyczyny za kółkiem i wykorzystał sprzyjającą pogodę na wodne szaleństwa. „Hołek” pływał na elektrycznej desce kitesurfingowej na jednym z mazurskich jezior. Po rozwinięciu sporej prędkości, sportowiec stracił jednak panowanie nad sprzętem i wywinął efektywnego orła do wody.