Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz mimo niedawnej porażki z Sokołem Kleczew zachowują szansę na awans do Betclic 2 ligi. Równie ważne rzeczy jak na boisku dzieją się w klubowych gabinetach. Czynione są przygotowania do przejęcia klubu przez prywatnego inwestora.
Od momentu upadku spółki Radosława Osucha i uratowania klubu przez kibiców Zawisza funkcjonuje jako stowarzyszenie. Taka formuła pozwoliła gwałtownie awansować z B klasy do 3 ligi, ale dalej zaczęły się schody. W ostatnich latach klub mógł jeszcze liczyć na wsparcie z Energi, a teraz opiera się na wielu, ale mniejszych sponsorach. Rywale są po prostu bogatsi i mogą swoim zawodnikom płacić więcej.
Nowy właściciel Zawiszy? realizowane są rozmowy
Chcąc dalej iść w górę, Zawisza musi pozyskać inwestora. I jak się dowiadujemy, jest na dobrej drodze. Od kilku miesięcy toczą się rozmowy z przedsiębiorcą spod Poznania, dla którego nie będzie to pierwsza styczność z futbolem. Strony wzajemnie się poznają, ustalają oczekiwania i możliwości. O całym procesie wiedzą też informowane na bieżąco władze miasta.
Aby do wejścia inwestora w klub doszło, trzeba zmienić formułę ze stowarzyszenia na spółkę. Nikt bowiem nie zainwestuje prywatnych środków w stowarzyszenie, którego członkowie mogą przyjść na zebranie i większością głosów doprowadzić do nagłej zmiany władz. Historia zna przypadki z wielu klubów, gdy nagle na liście członków pojawiały się nowe nazwiska i próbowano dokonać przewrotu, bo ktoś miał inną wizję rozwoju klubu.
W przypadku Zawiszy taka spółka została już choćby na początku marca powołana. Większość udziałów ma w niej potencjalny inwestor. Nie oznacza to jednak przejęcia klubu. Utworzenie nowego podmiotu to standardowy etap przygotowań do zmian właścicielskich. Czy skończą się one sukcesem? Powinniśmy dowiedzieć się w najbliższych tygodniach. Bardzo możliwe, iż w nowy sezon Zawisza wejdzie już z nowym właścicielem.
Kibice ze specjalną oprawą
O prowadzonych działaniach wiedzą kibice. Podczas niedzielnego meczu zaprezentowali efektowną sektorówkę z dwiema uściśniętymi w porozumieniu dłońmi – “biznesową” i kibicowską oraz hasłem: “Prawdziwych przyjaciół poznaliśmy w biedzie. I tak właśnie poznaliście Ciebie. Witamy na pokładzie”.
Oprawa była adresowana do potencjalnego nowego właściciela Zawiszy. Z naszych informacji wynika, iż już teraz, przed finalizacją transakcji, biznesmen wspiera klub i angażuje się w jego funkcjonowanie.
Zanim dojdzie do przejęcia piłkarze Zawiszy mają jeszcze kilka meczów do rozegrania. W najbliższą sobotę czeka ich wizyta w Swarzędzu. Później czekają ich dwa z rzędu mecze domowe – z Polonią Środa Wielkopolska i Błękitnymi Stargard.