Punktualnie o godz. 18. wyruszyli ze Słopnic, aby pokonać 100 km, o sumie podejść 3800 metrów. W tym roku dystans KIERAT-u prowadzi po Beskidzie Wyspowym.
Na starcie tegorocznego wydarzenia blisko 400 zawodników. Jedni biegną, inni maszerują, ale, aby być sklasyfikowanym każdy z nich musi zaliczyć 14 punktów kontrolnych. Bo KIERAT, to również orientacja w terenie.
Limit czasowy na pokonanie 100 km, to 30 godzin. Dlatego trzeba być dobrze przygotowanym, aby poradzić sobie nie tylko z trasą w górskim terenie, ale też z aurą, która w tym roku na pewno uczestników nie będzie rozpieszczać.
Pierwszych zawodników na mecie możemy się spodziewać między 6-7 godz. w sobotę rano.