Zawodnicy z całej Polski walczyli na Volley Stars Cup 2025 w Ostrowcu Św.

1 godzina temu

W hali widowiskowo-sportowej w Ostrowcu Świętokrzyskim rozegrana została szósta edycja dwudniowego (22-23 listopada) festiwalu minisiatkówki – Volley Stars Cup 2025.

W trakcie turnieju zaprezentowało się blisko 250 zawodników i zawodniczek z całej Polski, w tym reprezentanci m.in. ŁKS-u Łódź, Legii Warszawa, MUKS Jedynki Ostrowiec Św., Aluronu Warty Zawiercie, MUKS-u Michałkowice Śląskie i wielu innych. Zmagania toczyły się w czterech kategoriach minisiatkówki – od solowych występów „jedynek”, przez „dwójki” i „trójki”, aż po najbardziej rozbudowane „czwórki”.

Organizator wydarzenia, Barbara Romanowska z Akademii Volley Stars Ostrowiec Św., podkreśla, iż pomysł festiwalu mini siatkówki wyrósł z potrzeby dodatkowej rywalizacji dla najmłodszych.

– Zawsze staramy się wyjść o krok do przodu i taki festiwal mini siatkówki w naszym województwie tak naprawdę nie jest organizowany. Mamy swoje turnieje „Kinder” wojewódzkie, ale mało jest imprez towarzyskich, w których dzieci mogą się sprawdzić. Każde granie jest dla nich na wagę złota, stąd pomysł na ten festiwal.

Barbara Romanowska była zadowolona z postawy podopiecznych.

– Akademii Volley Stars idzie bardzo dobrze. Jeszcze nie skończyliśmy fazy grupowej, ale jedna trójka już wyszła z grupy. Wczoraj mieliśmy ósme miejsce singlistki Poli Orłowskiej oraz ósme miejsce dwójeczki Maja Ścibisz – Pola Podgajna z rezerwową. To niezłe wyniki przy tak licznej obsadzie, a jednocześnie dobra lekcja i motywacja do dalszej pracy.

Z dobrego występu cieszą się również zawodniczki ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach.

– Na razie idzie dobrze – z czterech meczów przegrałyśmy tylko jeden, więc jestem zadowolona. Oczywiście zdarzały się usterki, bo nikt nie jest idealny – mówi Liliana Bilska.

– Myślę, iż poszło nam naprawdę fajnie. Raz szłyśmy łeb w łeb, raz totalnie wygrywałyśmy, raz wyszło fartem, a raz przegrałyśmy przez głupotę, bo nie słuchałyśmy trenerki – dodaje jej koleżanka Zuzia.

Młodym zawodniczkom nie brakuje też świadomości swoich ról w zespole.

– Ja blokuję, bo jestem najwyższa. Dziewczyny są trochę niższe i nie zawsze im to wychodzi. Lila jest na ataku, Pola też czasami wchodzi na atak, a obie dobrze przyjmują – powiedziała Zuzia.

Trenerka SP 25 w Kielcach, Agnieszka Główczyńska, zwraca uwagę na wychowawczy i szkoleniowy wymiar takich imprez.

– Takie turnieje są bardzo potrzebne. Dzieci się rozwijają i mogą sprawdzić swoje umiejętności. Staramy się uczestniczyć w każdej edycji. Szkoda, iż inne szkoły czy kluby z Kielc dziś nie przyjechały. Mam nadzieję, iż w przyszłości spotkamy się już w znacznie większym kieleckim gronie.

Z bardzo dobrej strony pokazał się także zespół z województwa śląskiego – UKS Tytan Ostrowy, prowadzony przez Sławomira Koneckiego.

– Idzie nam bardzo dobrze, bo na razie nie przegraliśmy żadnego meczu. Liczymy, iż uda się powalczyć o medale – przyznaje szkoleniowiec.

Trener nie ukrywa, iż praca z grupą dorastających dziewcząt bywa wymagająca.

– Nie zawsze jest łatwo. Dziewczyny wchodzą w wiek młodzieńczy, dojrzewają, więc zdarzają się różne kaprysy. Czasem jest ciężko, dlatego trzeba trzymać wszystko w ryzach – mówi Konecki.

Szkoleniowiec jednocześnie zaznacza, iż na Śląsku siatkówka ma bardzo mocne zaplecze.

– Dzieci garną się do siatkówki. Mamy duże ligi – w niektórych kategoriach startuje po 130, a choćby 180 zespołów. W czwórkach, które teraz tu rozgrywamy, w zeszłym roku było 98 ekip. Jest z kim rywalizować, a poziom jest naprawdę wysoki – podkreśla.

Pełną listę wyników można znaleźć na fanpage Akademia Volley Stars Ostrowiec Św.

Impreza została wsparta środkami z programu „Aktywność dla wszystkich” Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz przez Fundację ORLEN w ramach zadania „Sportowy ORLEN”.