1 stycznia odszedł jeden z najbardziej zasłużonych pracowników Zarządu Transportu Miejskiego. Od 1993 roku brał udział w wielu wydarzeniach, zmieniających oblicze warszawskiej komunikacji miejskiej.
Grzegorz Dragan pracował w ZTM od 1 kwietnia 1993 roku i razem z innymi pasjonatami komunikacji miejskiej tworzył tę instytucję. W „mieście” – w ratuszu i w miejskich jednostkach – znali Go niemal wszyscy. Każdy na jego nazwisko reagował uśmiechem, bo zyskał sobie ogromny szacunek za fachową wiedzę oraz życzliwość.
Dziś Warszawski Transport Publiczny jest wizytówką stolicy, cenioną za nowoczesność i niezawodność, a nie zawsze tak było. Na przestrzeni lat wymagało to pracy wielu ludzi, wśród nich naszego Kolegi.
Kiedy Grzegorz Dragan zaczynał pracę w ZTM komputery jeszcze nie były codziennością w biurach, na warszawskich ulicach dymiły ikarusy, a metro dopiero czekało na początek swojej historii. Przez lata wszystko się zmieniło: kursują autobusy i tramwaje niskopodłogowe, a metro ma dwie linie. Warszawa była szara, bura i ponura, dopiero otwierała się na świat.
Dziś jest zupełnie inaczej. Autobusy linii strefowych i lokalnych oraz pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej łączą aglomerację, metro łączy krańce Warszawy, a pasażerowie mogą korzystać z nowoczesnego taboru. Jest w tym także ogromna zasługa Grzegorza.
Przez wiele lat nasz Kolega był Kierownikiem Sekcji Eksploatacji w Dziale Organizacji Przewozów i zawsze był na posterunku, kiedy w Warszawie działo się coś ważnego: odwiedzali nasze miasto papieże, prezydenci Stanów Zjednoczonych Ameryki, rozgrywano mecze EURO 2012, albo obradowano nad bezpieczeństwem na szczycie NATO. Komunikacja miejska musiała się dostosować do tej sytuacji i choćby wtedy sprawnie wozić pasażerów, dlatego korzystano z jego wiedzy. Tak samo było przy dorocznej akcji „Znicz”, przy planowaniu zmian w układzie linii komunikacyjnych, przy doraźnych zmianach, związanych z remontami.
Naszego Kolegę kojarzyło też wielu mieszkańców Warszawy. Spotykał się z nimi przy konsultacjach społecznych, dotyczących zmian w układzie komunikacyjnym i chociaż nieraz tematy rozmów wywoływały ogromne emocje, to każdemu rozmówcy potrafił spokojnie wszystko wytłumaczyć.
Pracownicy ZTM zapamiętają Grzegorza jako niezwykle życzliwego, ciepłego i uczynnego Kolegę, który dla wszystkich znalazł czas. Jego notatnik był źródłem nieocenionej wiedzy o działaniach i planach ZTM, z którego można i warto było często korzystać.
Ceremonia pogrzebowa odbędzie się dnia 10 stycznia 2025 r. (piątek) o godz. 10:30 w Sali B w Domu Przedpogrzebowym na cmentarzu Północnym. Po ceremonii nastąpi odprowadzenie Zmarłego do grobu na cmentarz Północny w Warszawie.
Rodzina prosi, aby zgodnie z wolą śp. Grzegorza nie przynosić kwiatów, ale dokonać wpłaty na WOŚP. Podczas pogrzebu będzie możliwość wrzucenia datków do specjalnie oznaczonej puszki.