„Żegnamy naszego przyjaciela Zenona Wojtaszaka”

1 miesiąc temu

Pamiętam nasze ostatnie spotkanie. Ruchem ręki i ust przekazywał Marii, aby pokazała zdjęcia z uroczystości 100 lecia klubu „Huragan Pobiedziska”. Widać było euforia w jego oczach. Pamiętam jego twarz, bardzo łagodną, miłą, ale widać było, iż cierpi. Człowiek bardzo religijny, zawsze z ukochaną Marią, bardzo lubiany wśród sąsiadów. Śmierć jest zaskoczeniem. Wiadomo, iż zmagał się …

Post „Żegnamy naszego przyjaciela Zenona Wojtaszaka” pojawił się poraz pierwszy w Gazeta Mosińsko-Puszczykowska.

Idź do oryginalnego materiału