Zima kontra drogowcy

1 rok temu

„Internety” straszą atakiem zimy, opadami śniegu i śniegu z deszczem, oblodzeniami dróg i chodników… Niby nic dziwnego o tej porze roku. Zresztą, pierwszy śnieg już za nami. W związku z powyższym „Panorama Powiatu Janowskiego” udała się do Zarządu Dróg Powiatowych w Janowie Lubelskim z pytaniem o stan przygotowań do sezonu zimowego. Rozmawialiśmy z Kierownikiem Wydziału Dróg i Mostów Magdaleną Kurzyna, która mówi: „Jesteśmy w 100% przygotowani do zimowego utrzymania dróg w powiecie. Zasililiśmy flotę w nowy sprzęt, w razie konieczności mamy też dostępne maszyny wynajęte od zewnętrznych wykonawców, zaopatrzyliśmy się w piasek i sól na cały sezon, który teoretycznie potrwa do 15 kwietnia, a w praktyce – pogoda pokaże”.

Zresztą, drogowcy już zaczęli sezon. W związku z panującymi w tej chwili warunkami atmosferycznymi po raz pierwszy na drogi wyjechali wcześnie rano 22 listopada. A jakim sprzętem konkretnie dysponują?

Do odśnieżania i posypywania:

-1 pługopiaskarka (ciężarówka z założonym pługiem i piaskarką, na zdjęciu)

– 2 pługi małe (małe ciągniki z założonym pługiem i rozsiewaczem do odśnieżania i posypywania chodników, nowy ciągnik na zdjęciu)

Wyłącznie do odśnieżania:

– 2 pługi średnie (średnie ciągniki z założonym pługiem)

– 1 równiarka (przy większych opadach śniegu)

– 1 pług wirnikowy (przy większych opadach śniegu)

Oprócz tego na wyposażeniu są 2 koparko-ładowarki do sporządzania mieszanki piaskowo-solnej i załadunku pługopiaskarek. Ponadto, w razie potrzeby ZDP ma dostęp do 4 pługopiaskarek, 1 małego pługu i 2 równiarek, które wynajmuje od zewnętrznych wykonawców.

Drogi sypane są mieszanką piaskowo-solną 10%; jeżeli warunki są szczególnie trudne, to jej stężenie wzrasta do 20%. ZDP szacuje zużycie 3000 ton mieszanki w bieżącym sezonie. Trochę jej zostało z zeszłego roku, a kolejne dostawy już zostały zamówione. I tu…uwaga…sól kosztuje blisko połowę mniej (!) niż w zeszłym roku. Dla państwa informacji: cena ubiegłoroczna to 750 zł netto za tonę, a w tym roku – 381 zł netto.

Jak wygląda standardowy dzień „drogowca”? Przede wszystkim jest długi i pracowity, a zimowe utrzymanie dróg zaczyna się od pracowników biurowych, którzy dyżurują pod telefonem przez całą dobę w systemie 3-zmianowym, także w weekendy i święta. To oni wysyłają sprzęt na drogi już przed godz. 4:00 rano żeby jak najprędzej były drożne i przejezdne. W pierwszej kolejności są to ulice Janowa Lubelskiego czyli odcinki o łącznej długości ok. 30 km. Potem kierują się na 4 główne trasy:

– od ul. Bialskiej przez Białą, Rataj, Godziszów, Zdziłowice, Batorz, Wólkę Batorską do Stawiec i z powrotem. Po drodze odśnieża się też boczne drogi: Stawce Kolonia, Wola Studzieńska, Piłatka.

– od Krzemienia przez Branewkę, Branew i Chrzanów do Łady, Kocudzy Górnej i Dzwoli, i z powrotem do Chrzanowa, później od Chrzanowa do Otrocza, od Zdziłowic do Tokar i z powrotem do Otrocza i do Krzemienia.

– Modliborzyce, Kolonia Zamek, Wolica, Wierzchowiska, Pasieka, Błażek, Aleksandrówka, Węglinek i z powrotem. Po drodze trasy boczne: od Aleksandrówki przez Batorz do Błażka i jeszcze Węgliska, Antolin i Kopaniny.

– od Potoczka przez Kolonię Potok Wielki, Potok Wielki, Radwanówkę, Potok Stany Kolonię, Dąbrówkę do Dąbrowicy i z powrotem. Po drodze odcinki: Stany Nowe, Osinki, Stawki, Zarajec, Stojeszyn.

Przejazd na tych trasach zajmuje mniej więcej od 2 do choćby 5 godzin, w zależności od warunków. Jedna trasa to odcinek o długości ok. 100 km. Czasem trasy są modyfikowane i

wynoszą po sto kilkadziesiąt kilometrów.

Po odśnieżeniu i posypaniu tras głównych kierowcy wracają na bazę, ładują mieszankę i jadą na pozostałe drogi, potocznie mówiąc „boczne”, liczące po kilkadziesiąt kilometrów. A są to:

– Modliborzyce, Ciechocin, Kalenne, Gwizdów, Bania, Maliniec, do Potoczka i z powrotem.

– od Janowa do Szklarni, Momoty, Kiszki, Ujście, Szewce i z powrotem, potem od Szklarni do Flisów i z powrotem do Janowa.

– Janów, Zofianka, Dzwola i Kocudza, później Zdzisławice, Kapronie, Władysławów i z powrotem.
– od Janowa przez Wólkę Ratajską do Godziszowa i Branwi, później przez Godziszów, Andrzejów i Bilsko do Wolicy i z powrotem.

Zależnie od warunków na drogach pierwsze standardowo jadą piaskarki, a w razie dużych opadów śniegu przed piaskarkami jedzie ciężki sprzęt do odśnieżania czyli: równiarki, wirniki i ciągniki.

Zanim zaczniemy „psioczyć” czasem na drogowców pomyślmy, iż oni naprawdę ciężko pracują. Nierzadko wiele godzin, w trudnych warunkach, w nocy i w dzień, w weekendy i święta. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa nie tylko na nich i utrzymaniu dróg, ale i na nas – kierowcach i pieszych. Pamiętajmy, iż zima rządzi się swoimi prawami i trzeba zachować szczególną ostrożność na drogach i chodnikach.

Jeżeli zaś potrzeba gdzieś interwencji drogowców, można o nią poprosić u dyżurnego ds. zimowego utrzymania dróg pod nr tel. 15 8722 882 lub w sekretariacie ZDP, nr tel. 15 8720 266.

Tekst: Kamila Strykowska-Momot

Foto: ZDP w Janowie Lubelskim

Idź do oryginalnego materiału