Rozpoczynający się tydzień (13–19 maja) przynosi klasyczne majowe załamanie pogody znane jako „zimni ogrodnicy” i „zimna Zośka”. Choć to już połowa miesiąca, w wielu rejonach Polski wciąż jest chłodno, zwłaszcza na wschodzie kraju. Cieplejsze akcenty pojawią się głównie na zachodzie, gdzie przez większość tygodnia będzie więcej słońca. Natomiast mieszkańcy wschodnich województw muszą przygotować się na chmury, deszcz i porywisty wiatr.
Zimni ogrodnicy i zimna Zośka – majowa tradycja z chłodnym powiewem
Dziś mamy 13 maja, czyli dzień św. Serwacego – jednego z tzw. zimnych ogrodników. To tradycyjne określenie ostatnich dni wiosennych przymrozków, które niemal co roku przynoszą do Polski napływ chłodnego, polarnego powietrza. Ich patronami są:
-
12 maja – św. Pankracy,
-
13 maja – św. Serwacy,
-
14 maja – św. Bonifacy,
a kulminacją jest 15 maja – zimna Zośka, czyli dzień św. Zofii.
Według przysłowia „Pankracy, Serwacy i Bonifacy – źli na ogrody chłopacy”, to właśnie w tych dniach ogrodnicy muszą być szczególnie czujni – możliwe są bowiem spadki temperatury i przygruntowe przymrozki, które mogą zaszkodzić roślinom. Dane z Obserwatorium Astronomicznego UJ potwierdzają tę tradycję – w latach 1881–1980 aż w 95 sezonach wystąpiły istotne ochłodzenia między 1 a 25 maja, z największym ryzykiem właśnie między 10 a 17 maja.
Prognoza pogody na kolejne dni tygodnia
Wtorek (13 maja)
Polska podzielona pogodowo – na zachodzie dużo słońca, a we wschodniej połowie kraju pochmurno, z przelotnymi opadami deszczu, lokalnie możliwe burze. Cieplej – na wschodzie do 14°C, na zachodzie choćby 19°C. przez cały czas wietrznie we wschodnich regionach. Nad morzem i w górach chłodniej – około 11–13°C.
Środa (14 maja )
Najcieplej na zachodzie – choćby do 20°C, na wschodzie chłodniej – 12–16°C. W całym kraju zachmurzenie umiarkowane, okresami duże i miejscowe opady deszczu. Wiatr umiarkowany, miejscami dość silny, zwłaszcza na wschodzie.
Czwartek (15 maja – zimna Zośka )
Wyraźne ochłodzenie, zwłaszcza w północnej i wschodniej Polsce. Termometry pokażą tam tylko 9–13°C, na zachodzie cieplej – do 17°C. Przeważnie pochmurno z przelotnymi opadami i chwilami z silniejszym wiatrem.
Piątek (16 maja)
Na wschodzie chłodno – 8–10°C, na zachodzie do 18°C. Pochmurno z przejaśnieniami, lokalnie deszcz. Pogoda bez większych zmian względem czwartku.
Sobota (17 maja)
Cieplejszy początek weekendu. Na zachodzie słońce i choćby 20°C, na wschodzie 10–12°C, z przelotnymi opadami i dużym zachmurzeniem.
Niedziela (18 maja)
Ocieplenie obejmie centralną Polskę. Zachód przez cały czas najładniejszy – do 20°C. Wschód i wybrzeże chłodniejsze – 10–14°C. Wschodnia połowa kraju z większym zachmurzeniem i przelotnym deszczem.